Kantabria to jedna z prowincji Hiszpanii położona na północy kraju nad Zatoką Biskajską.
- Pokochałam ją, bo to jest niewielki region, który ma wszystko w pigułce: piękne góry i plaże. Jest mnóstwo uroczych zakątków – mówi pani Katarzyna, Polka mieszkająca w Kantabrii.
Hiszpanie nudzeni zamknięciem w czterech ścianach w czasie pandemii, zaczęli szukać alternatywy.
- W Kantabrii jest mnóstwo porzuconych domków pasterskich. Ludzie w czasie pandemii na gwałt zaczęli szukać działek z takimi domkami. To są tereny rolnicze, nie budowlane, więc działki są niedrogie i wiele osób spokojnie może sobie na nie pozwolić – tłumaczy kobieta. I dodaje: - Notariusze mają teraz dużo pracy.
Pani Katarzyna wraz z rodziną również kupiła taki domek.
- Myśleliśmy o tym od dłuższego czasu, a pandemia przyspieszyła tę decyzję. (…) Dzieci są na świeżym powietrzu, obcują z naturą i naprawdę są szczęśliwe. My też jesteśmy szczęśliwi – mówi.
Zobacz także: Skutki uboczne po szczepionce na COVID-19 występują rzadziej u osób starszych
Dziś w programie także o pandemicznych gadżetach, które wymyślili i wyprodukowali Polacy.
A gościem w naszym mobilnym studio była Dominika Doleszczak z telefonu zaufania dla dzieci fundacji „Dajemy Dzieciom Siłę”.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >