Już nie wróci

- Założył na jej szyję kabel elektryczny, zaplótł go na plecach i zacisnął pętlę. 19-letnia Magda została zamordowana i zakopana pod podłogą komórki.

- Wierzyłam, że wróci, wejdzie do klasy, przywita się i uśmiechnie jak zawsze – opowiada Agnieszka Stec, wychowawczyni Magdy. Dziewczyna nie miała żadnych problemów z nauką, o czym świadczą jej wysokie oceny w szkole. Nie wiadomo, dlaczego swoje ostatnie kroki Magda skierowała do najniebezpieczniejszej dzielnicy Lublina - Bronowic. W jednym z domów miała spotkać się ze znajomymi. Po dwóch tygodniach, w komórce przy budynku, znaleziono zwłoki dziewczyny zakopane pod podłogą. Magdę zamordował znajomy jej chłopaka. - Czarne włosy i kurtka skórzana. Chodził tak ubrany, jak metalowcy. Był po narkotykach, było to widać po jego oczach – opowiadają ludzie. Dlaczego dziewiętnastolatka, o dobrej opinii spotykała się z osobami z przestępczego środowiska? - Na początku Magda wydawała się spokojna i miła. Później okazało się, że lubi towarzystwo używające alkohol i narkotyki, mówi Agnieszka, koleżanka Magdy. Jej słowa potwierdzają inni koledzy ze szkoły, do której chodziła dziewczyna. - Na zajęcia przychodziła z nożem. Może siła jej imponowała? Na pewno brakowało jej męskiej ręki. Stąd też kleiła się do tych chłopaków – wspomina Barbara Gauze - Gwóźdź, była wychowawczyni Magdy. Nauczyciele przekonani są, że na wychowanie Magdy wpływ miała sytuacja rodzinna. Rodzice rozwiedli się kilka lat temu, a konflikt między nimi spowodował agresję dziewczyny. Stanowisko nauczycieli może potwierdzać fakt, że ojciec o śmierci córki dowiedział się dopiero z gazet.

podziel się:

Pozostałe wiadomości