W Polsce od ponad 15 lat trwa wojna między producentami syntetycznego narkotyku, a policją. W tym czasie wykryto 170 wytwórni amfetaminy i trzy produkujące główny komponent do jej produkcji czyli tzw. BMK. Szacuje się, że rocznie policja odbiera bandytom aż lub tylko 10% wyprodukowanego tego narkotyku w Polsce. W ubiegłym roku odebrano bandytom ponad 280 kilogramów amfetaminy. Rynek amfetaminowy w Polsce kurczy się, bo coraz częściej brak jest prekursorów do tworzeni amfetaminy. Dzięki staraniom między innymi ekspertów z CBŚ KGP w Brukseli, Unia Europejska wymusiła zamknięcie na terenie Rosji dwóch fabryk, w których oficjalnie wytwarzano BMK. Jest to niezbędny do produkcji tego narkotyku komponent a w Rosji wytwarzano go jako płyn do czyszczenia silników. Szacowano, że z tych dwóch rosyjskich fabryk znikało rocznie 20 ton tego płynu. Polskie gangi nadrabiają straty zmniejszając procentowość amfetaminy, przez dosypywanie do niej na przykład glukozy. - Amfetamina w połowie lat 90. na ulice trafiała w zasadzie bardzo czysta bez rozcieńczenia, prosto z wytwórni. W tej chwili dilerzy otrzymują brudniejszą amfetaminę. Jest w niej 20% aktywnej substancji, 30 % to już jest dużo. Tutaj można dodać dla porównania, że w Anglii na ulicach sprzedawane są nielegalnie porcje w których jest 5% amfetaminy – mówi podinsp. Waldemar Krawczyk, ekspert ds. narkotyków z Centralnego Biura Śledczego Komendy Głównej Policji. Reporterzy UWAGI! Edyta Krześniak Krzysztof Spiechowicz są pierwszymi dziennikarzami w Polsce, którzy uczestniczyli z kamerami podczas szturmów Wydziały Specjalnego CBŚ oraz Samodzielnego Pododdziału Antyterrorystycznego w Poznaniu na wytwórnie amfetaminy. Policjantom z Zarządu Poznańskiego CBŚ udało się tak zorganizować policyjny atak, aby zaskoczyć przestępców podczas produkcji narkotyków. - Ustalono, kiedy mógł nastąpić ten początek. Założyliśmy, jaką metodą będzie tworzona amfetamina i założyliśmy, że po 15 lub 20 godzinach może być ten etap, w którym mamy 90% pewności, że w kolbach będzie już amfetamina, a chemik będzie czuwał nad jej produkcją - powiedział oficer policji z Zarządu Centralnego Biura Śledczego w Poznaniu.