Czołowe zderzenie
Inez Stanio ma dzisiaj 12 lat. Na pierwszy rzut oka jest sprawną, samodzielną dziewczynką. Jednak jej życie to codzienna, mozolna walka o odzyskanie utraconej sprawności.
Inez miała 18 miesięcy, kiedy w samochód, którym jechała z mamą i babcią, czołowo uderzyło inne auto.
- Na pierwszy rzut oka nie widać było u córki większych obrażeń. Żadnych krwawień, obrażeń zewnętrznych. Najbardziej jednak ucierpiała jej głowa, która popękała jak skorupka jajka. Doszło do stłuczenia pnia mózgu, krwawień podpajęczynówkowych – wylicza Mariusz Stanio.
Inez kilka tygodni była w śpiączce, walczyła o życie. Nie reagowała na światło, dotyk czy dźwięk.
- Córka była podłączona pod respirator i inne aparatury, gdyż jej płuca nie chciały podjąć pracy. Była w tragicznym stanie – wspomina ojciec dziewczynki. I dodaje: - Lekarze nie dawali córce zbyt wielu szans. Mówili, że być może się wybudzi, ale nikt nie wiedział, w jakim stanie. Prognozowano, że w najlepszym wypadku będzie poruszać się na wózku inwalidzkim.
Po kilku miesiącach, spędzonych w szpitalach, dziewczynka zaczęła sama jeść i mówić. Wbrew wcześniejszym rokowaniom, stanęła na własne nogi. Intensywna rehabilitacja to podstawa dzisiejszej sprawności Inez.
- Muszę powtarzać codziennie ćwiczenia, bo chcę być zdrowa. Muszę pracować przede wszystkim nad ręką, bo największym problemem jest wyprostowanie ręki w łokciu – mówi Inez.
- Pracujemy przede wszystkim nad kształtowaniem mięśni. Inez ma słabe mięśnie brzucha, koślawość kolan, trzeba pracować nad jej stopami, pionizować ją. Jedna noga jest krótsza, co spowodowało skoliozę pierwszego stopnia – dodaje Dariusz Głogowski, nauczyciel wychowania fizycznego.
„Tata jest dla mnie wszystkim”
Wypadek samochodowy, którzy przeżyła Inez, zabrał jej nie tylko sprawność i normalne dzieciństwo. Dziewczynka w wypadku straciła mamę.
- Pamiętam mamę – mówi łamiącym się głosem Inez. I dodaje: Była nauczycielką, też chciałabym zostać nauczycielką, jak ona.
- Córce brakuje matczynej miłości. Tęskni, chciałaby, żeby ona była. Staram się wypełnić tę pustkę i być dla niej tatą i mamą – mówi Mariusz Stanio.
Pan Mariusz przed wypadkiem pracował jako zawodowy kierowca, wyjeżdżał w dalekie trasy. Kiedy Inez ucierpiała, w całości poświęcił się córce.
- Rozwój Inez to jej zasługa, ale także pana Mariusza, który zapewnił jej optymalne warunki rozwoju, żeby wyciągnąć ją na prostą – podkreśla Dariusz Głogowski.
- Córka jest dla mnie całym światem. Poświęciłem dla niej całe życie – wyznaje Mariusz Stanio.
- Tata robi wszystko, żeby było mi dobrze. Wszystkie koleżanki mi go zazdroszczą – zdradza Inez.
Pełna energii uczennica
12-latka jest uczennicą szkoły publicznej. Nie do końca wiadomo było, w jakim stopniu uraz mózgu, jakiego doznała, wpłynie na jej sprawność intelektualną.
- Mam zajęcia z logopedą, ale teraz przez pandemię gabinet jest zamknięty. Muszę dużo też pracować nad czytaniem. Czytam wolno, przez co mam gorsze stopnie – wyznaje.
- Córka dalej ma problemy z pamięcią krótkotrwałą. Potrzebuje więcej czasu, by zrozumieć pewne zadania – mówi ojciec dziewczynki.
- Jest pełna energii, wigoru, taka mała gaduła. Często musimy ją wręcz stopować w działaniach, chce uczestniczyć we wszystkich możliwych aktywnościach – dodaje Ewa Mazurek-Wcisło, wychowawczyni Inez.
12-latka bardzo chętnie próbuje nowych aktywności. Pływanie, zajęcia taneczne, sztuki walki. Jej ogromną pasją jest także jazda na nartach. Wszystkie te aktywności mają uzupełniać jej rehabilitację.
Wspólnie z nami możesz pomóc Inez oraz innym podopiecznym Fundacji TVN. Wystarczy wysłać SMS na numer 7126 o treści POMAGAM (1,23 zł z VAT).
Historię Inez przedstawiamy w ramach naszej corocznej świątecznej akcji na rzecz podopiecznych Fundacji TVN. W kolejnych reportażach kolejne dzieci opowiedzą o tym, z czym muszą zmagać się, na co dzień. Warto pomagać!
✅SMS 7126 o treści POMAGAM (1,23 zł z VAT)✅Wspieram online bit.ly/2xyuSkb
Podopiecznych Fundacji TVN "nie jesteś sam" można wesprzeć również na specjalnej zbiórce na Facebooku >