Dwadzieścia ciosów nożem

Mirosław Wolniewicz z Żyrardowa zobaczył niepokojący zamęt przy garażach na swoim osiedlu. Podszedł, by zobaczyć, co się dzieje. Okazało się, że dwóch młodych mężczyzn waliło metalową rurą w metalowe drzwi. Gdy pan Mirosław podszedł, zaatakowali go nożem. Dostał 20 ciosów.

Na pomoc podbiegł do niego siostrzeniec - Piotr Pielka i także został ugodzony dwukrotnie w udo. Przechodnie wezwali policję, dzięki czemu już po kilku godzinach dwaj 24-latkowie zostali zatrzymani. Jeden z nich, Marcin O. pochodzi z dobrego domu, studiuje zaocznie ekonomię. Mieszkańcy żyrardowskiego osiedla mówią, że żyją w strachu, a policja wydaje się być bezsilna. Według nich dzielnicowego nigdy nie ma, młodzież wybija szyby i terroryzuje okolicę. Komendant żyrardowskiej policji mówi, że wszystkiemu są winne braki kadrowe.

podziel się:

Pozostałe wiadomości