Na pomoc podbiegł do niego siostrzeniec - Piotr Pielka i także został ugodzony dwukrotnie w udo. Przechodnie wezwali policję, dzięki czemu już po kilku godzinach dwaj 24-latkowie zostali zatrzymani. Jeden z nich, Marcin O. pochodzi z dobrego domu, studiuje zaocznie ekonomię. Mieszkańcy żyrardowskiego osiedla mówią, że żyją w strachu, a policja wydaje się być bezsilna. Według nich dzielnicowego nigdy nie ma, młodzież wybija szyby i terroryzuje okolicę. Komendant żyrardowskiej policji mówi, że wszystkiemu są winne braki kadrowe.
podziel się: