Tej nocy nie spał cały poznański wydział prokuratury apelacyjnej zwalczający zorganizowaną przestępczość. 10 prokuratorów musiało przesłuchać prostytutki i ich klientów, aby zebrać dowody na gangsterów. - Był kiedyś taki nieoficjalny ranking prowadzony w Internecie i jedna z tych zlikwidowanych agencji była w czołówce krajowej, o ile nie na pierwszym miejscu – mówi oficer CBŚ. Bogusław D. –„Drex” nie istniał w oficjalnych dokumentach jako właściciel agencji towarzyskich. Byli nimi mężczyźni, którzy na co dzień faktycznie zajmowali się ochroną i stali za ich barem. Nad nimi byli rezydenci, którzy pojawiali się w jego imieniu w lokalach. Sam „Drex” był nieufny. Nie wpuszczał nawet swoich podwładnych do domu, dlatego CBŚ zorganizowało zasadzkę na ulicy. - Jest osobą trzykrotnie karaną. W latach 90. był karany za wymuszenia rozbójnicze, ostatnio w 2009 roku za czerpanie korzyści z nierządu uprawianego przez kobiety. Tym ostatnim wyrokiem został skazany na karę pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania – mówi Andrzej Laskowski z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Dziennikarze UWAGI! dotarli do człowieka, który był jednym z pierwszych ludzi w Polsce, którzy założyli legalne kantory wymiany walut pod koniec lat 80. Zna on bardzo dobrze środowisko cinkciarzy, którzy wówczas stali przed poznańskimi kantorami. To właśnie w ten sposób 20-letni ”Drex” zarobił pierwsze nielegalne pieniądze handlując walutą. - Drex to była elita. To byli królowie Poznania – mówi informator. Do prokuratury i CBŚ zgłaszają się kobiety, które uważają, że zostały wywiezione do jednego z krajów Unii Europejskiej i tam były więzione. Jest to kolejny wątek śledztwa, którym zajmują się śledczy. Trzy tygodnie po pierwszym uderzeniu w grupę „Drexa”, policjanci z poznańskiego CBŚ przygotowali kolejną zasadzkę na gangsterów. Tym razem najważniejszą postacią do zatrzymania był Szymon R. Na co dzień biznesmen w branży budowlanej, a w gangu kierownik jednej z podgrup przestępczych. Policjanci z poznańskiego CBŚ i prokuratura cały czas zatrzymuje ludzi do tej sprawy. Do tej pory sąd aresztował 14 mężczyzn z grupy „Drexa”, w tym samego szefa i trzech jego najbliższych wspólników. Większość kobiet w śledztwie ma status pokrzywdzonych.