Tragedia wydarzyła się w Kutnie. 39-letni mężczyzna dwóch starszych synów, 15 i 12-letnich, zadźgał nożem. Najmłodszego, 4-letniego, utopił. Następnie powiesił się. Zwłoki całej czwórki znalazła matka. Dlaczego mężczyzna targnął się na życie dzieci i swoje? 39-latek zostawił list pożegnalny, ale prokuratura nie ujawniła jeszcze jego treści. Znajomi zauważyli, że przez ostatnie dni mężczyzna był zmieniony i zdenerwowany. Nie wiedzą jednak, co było powodem takiego zachowania. Mówi się o kłopotach rodzinnych: żona miała planować rozwód. Jednak rodzina i przyjaciele, aż do dnia tragedii uważała małżeństwo za zgodne. Wiadomo, że mężczyzna był trzeźwym alkoholikiem. Nie pił od sześciu lat.
podziel się: