Czyżby nikt nie czuł się winny?

Dlaczego do dziś, mimo wykazania tak wielu nieprawidłowości i zaniedbań, nikt ze strony głównego właściciela obiektu nie poczuwa się do winy?

Międzynarodowe Targi Katowickie, właściciel hali, w której zginęły dziesiątki ludzi to spółka, w której udziały ma kilka podmiotów. Między innymi gmina Katowice i Skarb Państwa. Jednak większość akcji i decydujący głos w spółce ma Eurocentres East Europe Limited, należące do koncernu Expomedia notowanego na londyńskiej giełdzie. Kilka lat temu grupa Expomedia szukała nowych rynków. Zdecydowała się inwestować w Polsce, bo właśnie tu interes targowy był w rozkwicie. Wybrała Katowice, bo miasto dysponowało dobrą bazą targową. Na temat tej firmy mało wiadomo. Pierwszą osobą mówiącą wprost o nieprawidłowościach, których konsekwencją mogła być katastrofa,jest były prezes Międzynarodowych Targów Katowickich, Robert Białczyk. - Firma słynęła z oszczędności, np. zlikwidowała dział techniczny, który między innymi zajmował się usuwaniem śniegu z dachu. Siedziba Expomedia Group mieści się w Londynie. Jako jedyni polscy dziennikarze dotarliśmy do dyrektora generalnego firmy. Mark Shashoua udzielał nam jednak wymijających i mało konkretnych odpowiedzi. - Brak mi słów na to, co się stało. Jedyne, co mogę powiedzieć, to tyle, że musimy teraz współpracować z właściwymi ludźmi żeby dowiedzieć się, jak nowy budynek mógł się zawalić. Każdy teraz chciałby znaleźć winnego. Musimy więc dowiedzieć się, jak to się wszystko mogło stać. Choć dyrektor firmy zapewnia, że jego reprezentanci w Polsce współpracują z władzami, fakty są inne. Przedstawiciel firmy w Polsce odmówił składania zeznań w prokuraturze. Dla pełnomocnika Targów ważniejsza jest lojalność wobec pracodawców, niż ustalenie przyczyn katastrofy. Właściciel Targów unika również uprzątnięcia terenu, chociaż ma taki obowiązek. Koszty sprzątania wycenione na ponad milion złotych, jak na razie pokryje Skarb Państwa. Siedziba firmy Expomedia Group mieści się w jednej z najbardziej luksusowych dzielnic Londynu. Dysponuje ogromnym kapitałem i stara się uniknąć zbędnych kosztów. Jak dotąd jedyną konsekwencją śmierci 63 osób było dla niej jednodniowe załamanie się akcji Expomedia Group na giełdzie.

podziel się:

Pozostałe wiadomości