Dziś nasz program nadajemy na żywo z Krakowa. Doszło tam w weekend do tragedii. Kilkoro młodych ludzi wyszło z klubu, gdzie świętowali 23-cie urodziny Dawida. To była wyjątkowa noc. Dawid oświadczył się swojej dziewczynie. Gdy wychodzili z klubu zaczepił ich pijany mężczyzna. Agresor uderzył tylko raz - takim zwykłym/niezwykłym nożem - trafił w serce. Dawid zmarł po kilku godzinach w szpitalu. W podobnych okolicznościach życie stracił Mateusz zabity nożem pół roku temu na Piotrkowskiej w Łodzi czy Bartek z Poznania, któremu podcięto gardło w lipcu na głównym deptaku Poznania, na ulicy Półwiejskiej. Nożami zaatakowano też krakowskich studentów podczas majowych Juwenaliów - cztery osoby raniono, w tym jedną ciężko. Co może poprawić sytuację, odwrócić ten tragiczny trend?