- System Covitcher został stworzony do monitorowania pacjentów z potwierdzonym koronawirusem, którzy są w na tyle dobrym stanie, że mogą przebywać w domu i nie muszą zajmować łóżek szpitalnych – mówi Kamil Chrzan z firmy „Exal Bone”.
Zobacz także: Ryzyko zakażenia koronawirusem jest wyższe... u samotnych mężczyzn. Dlaczego?
Tłumaczy, że użytkownik dostaje dane do logowania od swojego lekarza, a następnie ściąga aplikację na telefon i samodzielnie monitoruje swój stan zdrowia.
- Aplikacja cały czas przypomina nam o wykonywaniu pomiarów – dodaje Chrzan.
Dane gromadzone w aplikacji są na bieżąco sprawdzane. Jeśli system, na podstawie pomiarów, wykryje pogorszenie stanu zdrowia, alarmuje medyka.
- Lekarz wypytuje wtedy pacjenta o stan zdrowia i jeśli stwierdza, że jego stan faktycznie mógł się pogorszyć, automatycznie wysyła do niego zespół ratownictwa medycznego – tłumaczy Kamil Chrzan.
Zobacz także: Koronawirus. Niemcy ogłaszają polskie województwa "strefami ryzyka
W programie rozmawialiśmy również o tym, jak pandemia koronawirusa wpływa na zdrowie psychiczne dzieci. Naszym gościem była dr Aleksandra Piotrowska, psycholog dziecięcy.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >