Do lombardów najczęściej trafiają telefony, biżuteria i różnego rodzaju sprzęty.
- Dużo ludzi przynosi nam też monety, zegarki, złoto, nawet złote obrączki - wylicza Paweł Milewski z lombardu Milkom w Mińsku Mazowieckim.
Widać też nietypowy trend.
- Ludzie rezygnują z pasji, ostatnio trafił do nas akordeon - wskazuje Milewski.
- Widzimy, że jest więcej klientów. Ludzie mają więcej problemów, dużo straciło pracę - tłumaczy Julia Stebelska z Milkoma.
Podobne spostrzeżenia ma też Robert Wolski z Lombardu Piaseczno 24h.
- Przychodzą ludzie, którzy nie wyglądają na biednych. Około 20 proc. wykupuje rzeczy, reszta zostaje.
Zobacz także: Koronawirus zmutował. Co o nim wiemy? Czy jest groźniejszy?
Gościem w naszym mobilnym studiu był dziś dr Łukasz Grabarczyk, który jest jednym z pierwszych lekarzy w Polsce, zaszczepionych na COVID-19.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >