Szymon uwierzył, że tak samo jak bohaterowie bajek - potrafi latać. 4-latek, kiedy na chwilę został sam w domu stanął w oknie mieszkania i z wysokości II piętra rzucił się w dół. Po 6 dniach spędzonych w szpitalu Szymon wraca do domu. Fizycznie jest zdrowy, jednak nie do końca zdaje sobie sprawę, co się właściwie stało. Wymaga teraz stałej opieki psychologicznej, musi zrozumieć, że świat przedstawiony w bajkach nie jest prawdziwy. Szymon nie jest jedynym dzieckiem, które oglądając bajki uwierzyło, że potrafi latać. Podobne przypadki miały miejsce między innymi na Śląsku i w Pile. Niestety w tym drugim przypadku zabawa skończyła się śmiercią chłopca. Często zdarza się, że rodzice, którzy chcą jak najlepiej dla swojego dziecka - popełniają błędy. Szymon po powrocie ze szpitala wrócił do swoich filmów i gier. Teraz, jak twierdzą rodzice wie, że przedstawiony w nich świat nie jest realny. Ale, czy na pewno?