Sprawa będzie miała charakter poszlakowy, gdyż do dziś nie odnaleziono ciała kobiety.
Marek G. nigdy nie przyznał się do zabicia żony. Wyjaśnił iż kobieta, po ostatniej ich kłótni, opuściła mieszkanie i nigdy już nie skontaktowała się z nim, rodziną i znajomymi. W śledztwie przesłuchano 182 świadków.
W akcie oskarżenia złożony został wniosek o bezpośrednie przesłuchanie na rozprawie 49 świadków oraz 14 biegłych. Marek G. jest tymczasowo aresztowany. Pod koniec września sąd zdecyduje czy areszt zostanie przedłużony.
podziel się: