Restauracje walczą o pracowników. „Stawki najwyższe od kiedy pamiętam” [Uwaga! Koronawirus]

TVN UWAGA! 341205
Lepsze umowy, wyższe stawki i szkolenia – tak wygląda po lockdownie praca w branży gastronomicznej. Właściciele restauracji walczą o swoich pracowników, bo ofert pracy nie brakuje. – Ostatnio miałem absurdalną sytuację podczas obsługiwania gości, kobieta, której podawałem jedzenie, zaproponowała mi pracę w innej restauracji – mówi kelner.

- Nowi pracownicy pytają nas, co zrobimy jeśli pojawi się kolejna fala i będzie lockdown. Pytają, czy będziemy wypłacać im tarczę antykryzysową. Wielu z niż żąda również umowy o pracę – przyznaje Sebastian Biga, właściciel restauracji Folga.

- Chcemy zatrzymać tych, których najbardziej cenimy i przetrwali z nami pandemię. Dlatego zdecydowaliśmy się na podwyższenie pensji naszym pracownikom. W tej chwili stawki są najwyższe od kiedy pamiętam – mówi Katarzyna Pilitowska, właścicielka barów Ranny Ptaszek i Hummus Amamamamusi.

- Pensje wzrosły o około 15-20 procent – dodaje Sebastian Biga.

Mówi także, że restauratorzy organizują dla pracowników różne szkolenia.

- Nawet jeśli kiedyś w przyszłości od nas odejdą, będą mieli wiedzę, dzięki której mogą otrzymać lepszą pensję – tłumaczy Biga.

Takie kroki są obecnie konieczne, ponieważ restauratorzy walczą o pracowników.

- W ciągu ostatnich dwóch tygodni miałem kilkanaście telefonów z ofertami pracy – zdradza Zbigniew Strzelecki, kelner.

O polockdownowej sytuacji w branży gastronomicznej rozmawialiśmy dziś z naszym gościem Cristiną Catese, szefem kuchni i autorką przepisów.

Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.

Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >

TVN UWAGA! 5070610
TVN UWAGA! 5070610
podziel się:

Pozostałe wiadomości