Dzieciństwo Agaty Baranieckiej - Kłos nie było beztroskie. Najpierw samotnie wychowywała ją matka. Potem, jak twierdzi, była molestowana przez partnera matki, ówczesnego prokuratora z Otwocka - Janusza K. - Jak to się zaczęło miałam osiem lat. To się działo przy odrabianiu lekcji. Traktowałam to jak rzecz normalną. Robi to osoba bliska, do której ma się zaufanie – mówi Agata Baraniecka-Kłos. Przez lata nikomu nie powiedziała o czynach ojczyma. Milczenie przerwała w ostatnie Boże Narodzenie. - Ten pan i ja wiemy, co zrobił. To co jest napisane na banerze to prawda – mówi Agata Baraniecka-Kłos. W podwarszawskim Otwocku od kilkunastu dni huczy od domysłów i plotek. Sąsiedzi są wstrząśnięci i podzieleni. Tymczasem prokuratorzy otrzymali relacje nowego świadka, który twierdzi, że były prokurator, i radny - molestował też inną dziewczynkę. W Polsce za pedofilie grozi od dwóch do dwunastu lat więzienia. Jednak sprawcy często unikają kary, ponieważ pedofilia ulega przedawnieniu po 15 latach od popełnienia przestępstwa lub po pięciu latach od uzyskania pełnoletniości przez nieletnią ofiarę. - Około jednej trzeciej tego typu spraw jest umarzanych z powodu przedawnienia. To wyraźny sygnał dla ustawodawcy, żeby ten czas wydłużyć. Wiele osób zgłasza się bardzo późno, bo pokrzywdzeni czują się winni. To jest paradoksem. Dopiero w wieku dojrzały zdają sobie sprawę, że zostali skrzywdzeni – mówi Jacek Gałązka, Prokurator Rejonowy w Otwocku. Transparent ze zdjęciem i nazwiskiem oprawcy, skrzywdzona kobieta zawiesiła dopiero, gdy z prokuratury dostała zawiadomienie, że przestępstwo jakie zarzuciła ojczymowi uległo przedawnieniu. Transparent to manifest, że kobieta nie zgadza się z decyzją śledczych. - To jest nieprawda, to wszystko, co mogę powiedzieć –ojczym pani Agaty, odpowiada na jej zarzuty.