Adam ma nowy dom. „To będą pierwsze takie święta”

TVN UWAGA! 4754984
TVN UWAGA! 281463
Bohater naszego reportażu - 24-letni Adam, dzięki Państwa pomocy po raz pierwszy spędzi święta wśród bliskich osób, w cieple i rodzinnej atmosferze. Jeszcze pół roku temu Adam żył w skrajnych warunkach, bez wody, ogrzewania i toalety.

Fatalne warunki

Adam mieszkał w rozpadającym się domu. Mężczyzna jest niepełnosprawny intelektualnie. Kiedy poznaliśmy jego historię, brakowało mu jedzenia, w domu nie było wody, prądu ani ogrzewania. Pomimo niepełnosprawności chłopakowi nie pomagała opieka społeczna. Losem Adama zainteresowała się Agnieszka Łabęcka, wolontariuszka Lubelskiej Straży Ochrony Zwierząt.

- Dom był cały zaśmiecony, zagracony. Przedpokój zastawiony był resztkami mebli i śmieci. Adaś także wyglądał tragicznie. Był bardzo brudny, zarośnięty. Adam nie miał się gdzie umyć. Chodził się myć do rowu - wspomina Agnieszka Łabęcka.

Życie Adama i jego rodzeństwa było bardzo trudne. Adam z siostrami przebywał na zmianę albo u dziadków, albo w domu dziecka. Ich matka zostawiła rodzinę i wyjechała za granicę. Ojciec znęcał się nad dziećmi, za co trafił do więzienia.

- Tata poszedł do więzienia. Mama jest w Niemczech, pracuje. Nie mam tu nikogo – mówi Adam Kozicki.

Dwie młodsze siostry Adama nadal są w domu dziecka, dwie starsze już się usamodzielniły. Pani Agnieszka stara się pomagać także im.

- Zaczęło się wszystko od Adama, ale nasza pomoc rozszerzyła się też na jego rodzeństwo. Kontakt z dziewczynami mam cały czas. W wakacje były u mnie dwukrotnie – dodaje Łabęcka.

Pomoc ruszyła lawinowo

Po emisji reportażu ruszyła pomoc dla Adama. Szybko zgłosili się ludzie, którzy przekazali najpotrzebniejsze rzeczy – jedzenie, ubrania, kosmetyki. Pani Agnieszka zorganizowała również zbiórkę pieniędzy. Można było dzięki temu rozpocząć remont domu. Na razie udało się wykończyć kuchnię i założyć ogrzewanie.

- Odzew po reportażu był bardzo duży. Mamy meble, niezbędne Adamowi sprzęty. Trzeba będzie teraz ocieplić dom i będzie bardzo dobrze – zauważa Agnieszka Łabęcka.

- Wcześniej było bardzo zimno. Teraz jest ciepło już. Łazienka jest już prawie gotowa. Mam ubikację, wannę, bieżącą wodę – dodaje Adam.

Jedną z pierwszych osób, które pomagały Adamowi była Partycja Panasiuk.

- Zaczęło się od butów, których Adam potrzebował. Ma nietypowy rozmiar, bo aż 50 więc nie było łatwo ich znaleźć. Zgłosiła się drużyna koszykarska i pomogli, Adam ma buty – wspomina Patrycja Panasiuk i dodaje: Potem przywoziłam Adamowi żywność, ubrania, ręczniki. To była pomoc dla Adama i jego sióstr.

Adamem zainteresowali się również wolontariusze Szlachetnej Paczki. Paczkę dla niego zorganizowali studenci Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, którzy sami przyjechali wręczyć świąteczne prezenty. Było ich tak wiele, że Adam decydował, że podzieli się nimi z siostrami, które są w domu dziecka.

Co dalej?

Życie Adama zaczyna zmieniać się na lepsze. Problem z ojcem wciąż pozostaje nierozwiązany. Mężczyzna pod koniec grudnia kończy odbywać karę. Znowu wróci do domu i Adama.

- Nie wiem, co będzie, jak on wróci. Nie chcę, żeby wrócił. On się nie zmieni. Znowu sprowadzi kolegów i będą pić. Chciałbym siostry zabrać z domu dziecka do siebie – zauważa Adam.

Z powodu agresji ojca, dom podzielono na dwie części. W jednej będzie mieszkać Adam. Zrobiono osobne, zamykane wejście. Teraz remontowany jest pokój i łazienka.

- Dla przeciętnego człowieka może to oznaczać niewiele, ale dla Adama to bardzo dużo. Nie musi już spać ze szczurami. Śpi w łóżku, ma ciepło, wodę. Jego życie diametralnie się zmieniło – zaznacza pani Agnieszka.

- Najbardziej jestem wdzięczny pani Agnieszce i panu Darkowi. Pani Agnieszka jest dla mnie jak mama. Nawet zwracam się do niej „mamo”. Do pana Darka to mówię „wujek”. Bardzo im dziękuję, że tak mi pomagają – kończy Adam.

W domu Adama jeszcze wiele jest do zrobienia. Aby nie popsuć efektów dotychczasowego remontu, konieczny jest nowy dach. Jeśli chcą Państwo na bieżąco śledzić postęp prac, zapraszamy TUTAJ

Aby wesprzeć finansowo Adama wystarczy kliknąć TUTAJ

podziel się:

Pozostałe wiadomości