2,5-letni chłopiec skatowany przez matkę

TVN UWAGA! 3623725
TVN UWAGA! 138785
Nawet doświadczeni policjanci oraz wieloletni sędziowie przeżyli szok, kiedy zobaczyli 2,5 letniego Kubusia skatowanego przez swoją matkę. Dziecko było tak pobite, że niektóre spuchnięte fragmenty ciała miało kilka razy większe niż zazwyczaj. Dziś Kuba jest już w rodzinie zastępczej, ale jego przyszłość komplikuje wyjątkowo trudna sytuacja rodzinna chłopca.

Tragiczny przypadek 2,5 letniego Kuby zelektryzował całą Polskę. W podpoznańskiej gminie Krobia 24-letnia matka w wyjątkowo okrutny sposób skatowała swoje dziecko. Niewykluczone, że kobieta jest niepoczytalna, na razie została aresztowana. - Prawa strona twarzy obrzęknięta, zamknięte oczko, obrzęk powieki górnej i dolnej. Dziecko nie widziało na prawe oko. Duże krwiaki oczodołu prawego, obrzęk olbrzymi małżowiny usznej. Krwiaki na grzbiecie. Prawy pośladek dwu, a nawet trzykrotnie większy niż lewy – wylicza urazy chłopca doktor Tomasz Wache, ordynator oddziału chirurgii Szpitala Powiatowego w Gostyniu. Na co dzień chłopcem opiekowała się siostra aresztowanej matki Agnieszka Rychel. Pani Agnieszka razem z mężem wychowuje już czwórkę swoich dzieci, jednak całe dnie spędzał u nich także 2,5-letni Kubuś, ponieważ jego matka nie interesowała się nim i znikała z domu ze znajomymi.. - Jak tylko zwracaliśmy jej uwagę, żeby zajęła się dzieckiem, zaczęła mu prać, to miała tylko pretensje, że się wtrącam – mówi Krzysztof Rychel wujek pobitego dziecka. Pracownicy Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej regularnie odwiedzali aresztowaną niedawno Elżbietę R. oraz jej siostrę i ich dzieci. Jednak żadna z tych wizyt nie zapobiegła niedawnej tragedii. - To dziecko miało opiekę. Było nakarmione. Było zadbane. Bardzo źle się stało, że wyrządzono dziecku krzywdę. Ja sobie nie mam jednak nic do zarzucenia – mówi Małgorzata Roszyc z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Krobi. Obecnie Kubuś przebywa w rodzinie zastępczej. Mimo to pani Agnieszka, siostra matki Kuby, uświadomiła sobie, że chce zatrzymać swojego siostrzeńca w domu i postanowiła walczyć o przyznanie jej praw rodzicielskich. Matce Kuby grozi do dziesięciu lat więzienia. Postawiono jej zarzut znęcania się nad synem ze szczególnym okrucieństwem. O losie chłopca zadecyduje sąd.

podziel się:

Pozostałe wiadomości