Anita jest jedynaczką. Od urodzenia mieszka w Warszawie z rodzicami. Z dorosłym chłopakiem poznała ją starsza kuzynka. - Byliśmy u jego mamy, była „domówka”, poznała go i się zakochała. Miała wtedy 13 lat. Był alkohol, ale była pod moja opieką. Nie wiedziałam, że z Łukaszem coś takiego wyjdzie, że będą parą – opowiada Weronika Żołnierska, kuzynka Anity. Anita zaczęła uciekać z domu w wieku 12 lat. Rodzice nie mogli zapanować nad nastolatką i rodzinie wyznaczono kuratora sądowego. Gdy mimo dozoru kuratora dziewczynka nadal znikała z domu, sąd umieścił ją w pogotowiu opiekuńczym. W placówce była najdłużej dwa tygodnie. Później po każdym doprowadzeniu przez policję, uciekała do dorosłego chłopaka. - Ostatni raz widzieliśmy córkę przed świętami wielkanocnymi. Dowieźli ją do ośrodka wychowawczego. Powiedziała, że już tego nie zrobi, a na następny dzień uciekła. Mieliśmy iść z nią teraz do ginekologa. Ale znowu uciekła. Nie wierzę w to, że nie współżyją – mówi Dorota Kuśmierek, matka Anity. - Ona ma 14 lat, a jej partner ma 21. Normalnie łeb mu ukręcę. Dla mnie jest to pedofilia. Zwracam się do policji i innych organów, instytucji. Pełna teczka uzbierała się przez dwa lata a dziecka jak nie było, tak nie ma – dodaje Zbigniew Kuśmierek, ojciec Anity. Mimo że rodzina jest pod kuratelą sądu rodzinnego od dwóch lat, to rodzice dziewczyny, a nie sąd, domagali się od prokuratury wyjaśnienia, czy ich córka jest molestowana. Zanim jednak prokuratura wszczęła śledztwo upłynęły trzy miesiące. - To, że postępowanie zostało wszczęte dopiero 4 kwietnia, wynikało z tego, że prokurator rejonowy Warszawy Mokotów uznał się za niewłaściwego i przekazał sprawę do prokuratury rejonowej w Piasecznie. Prokurator rejonowy w Piasecznie wszczął spór, i prokuratura okręgowa rozstrzygała go i ostatecznie nam przydzieliła sprawę do prowadzenia. Stąd zwłoka we wszczęciu postępowania – tłumaczy Paweł Wierzchołowski, Prokurator Rejonowy Warszawa Mokotów. Policja odnajdywała Anitę na teranie podwarszawskiego Piaseczna. Nastolatka ukrywa się między innymi w mieszkaniu wujka chłopaka. Anity i jej dorosłego chłopaka nie zastaliśmy w żadnym z mieszkań, w których mogliby przebywać. Mężczyzna nie odbierał też telefonu. - Nie wiem, czym jej zaimponował, bo dla mnie to nie był chłopak, żeby być z nim. Jak nie pije jest dobry, ale jak wypije… Byłam przy jednej sytuacji, kiedy się upił i prawie walnął Anitę… Na szczęście walną w ścianę – opowiada Weronika Żołnierska, kuzynka Anity. Dziewczyna od początku nauki w szkole podstawowej miała bardzo dużo nieobecności. Z tego powodu powtarzała szóstą klasę. - Już w zerówce mama bardzo rzadko ją przyprowadzała. W związku z tym narosły już na samym początku pewne problemy. W klasie pierwszej, drugiej, trzeciej również bardzo dużo opuszczała, wiem, że za zgodą mamy. To w konsekwencji skutkowało narastającymi problemami z nauką. Kiedy dojrzeliśmy do tego, żeby powiadomić rodziców, że jeżeli nic się nie zmieni, to skierujemy sprawę do sądu rodzinnego, wtedy dowiedzieliśmy się, że rodzina ma już kuratora – mówi Małgorzata Mroczkowska, dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 119 w Warszawie. Sąd objął rodzinę kuratelą, gdy Anita miała 12 lat. Wcześniej nikt nie reagował na liczne nieobecności dziecka w szkole bez problemu usprawiedliwiane przez rodziców. - Sąd podejmował niezwłocznie wszystkie czynności poczynając od wszczęcia postępowanie o ograniczenie władzy rodzicielskiej, później ten proces trochę się zatrzymał, ale to nie było tak, że przez te dwa lata cały czas postępowała demoralizacja. Rodzice od początku, od kiedy zaczęły być problemy z małoletnią, nie potrafili porozumieć się, co do sposobu wychowywania małoletniej. Z notatek służbowych policji wynika również, że matka nadużywała alkoholu, że były ciągi alkoholowe – mówi Katarzyna Kisiel, sędzia Sądy Okręgowego, rzecznik prasowy Sądy Okręgowego w Warszawie. Anita od czasu nagrania reportażu uciekła najpierw z Pogotowia Opiekuńczego później dwukrotnie z Domu Dziecka. Za kilka dni kończy 15 lat. Co, przy dotychczasowej opieszałości wymiaru sprawiedliwości, może doprowadzić do umorzenia śledztwa.