Oblężone SOR-y. „Teleporady nie przynoszą rezultatu” [Uwaga! Koronawirus]

TVN UWAGA! 327822
Coraz więcej osób - niezadowolonych z teleporad - decyduje się na skrócenie drogi do lekarza i przyjście na SOR, nawet z błahymi dolegliwościami. Eksperci ostrzegają, że zwiększa to ryzyko nieudzielenia pomocy naprawdę potrzebującym.

- Zauważyliśmy, że w czasie pandemii zwiększyła się ilość ludzi zgłaszających się na SOR. Dziś przyjęliśmy pacjentkę, która od kilku dni uskarżała się na ból brzucha. Teleporady nie przyniosły rezultatu – mówi Michał Poprawa, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Tarnowskich Górach.

Wiele osób wskazuje, że wizyta na SOR to jedyna szansa, by zostać naprawdę zbadanym.

- Teraz jest ciężko z lekarzami, albo porada przez telefon, albo wizyta na SOR – mówi jedna z pacjentek.

Przeciążone oddziały ratunkowe stają się problemem, szczególnie teraz. W okresie jesienno-zimowym.

- Każda dodatkowa osoba, która przychodzi na SOR, a tego nie wymaga, nie tylko nie pomaga lekarzom, ale też zwiększa ryzyko transmisji wirusa. Teraz zarażeń będzie więcej. Musimy zadbać, żeby pacjent trafiał tam, gdzie powinien – podkreśla Krzysztof Zaczek, prezes zarządu Szpitala Murcki w Katowicach.

Zobacz także: COVID-19 może obniżać poziom testosteronu

Dziś w programie rozmawialiśmy z profesorem Januszem Heitzmanem, psychiatrą.

Zobacz także: Po pandemii czeka nas fala uzależnień i zaburzeń

Program Uwaga! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.

Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >

TVN UWAGA! 5070610
TVN UWAGA! 5070610
podziel się:

Pozostałe wiadomości