Jest akt oskarżenia w sprawie żołnierza, który wykorzystywał seksualnie nastolatki

TVN UWAGA! 4554054
TVN UWAGA! 4554054
Dział do Spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Kraków – Krowodrza skierował do sądu akt oskarżenia, przeciwko 20-letniemu żołnierzowi, któremu zarzuca cztery przestępstwa polegające na seksualnym wykorzystaniu małoletnich poniżej 15 roku życia. Daniel R. miał doprowadzić do poddania się innym czynnościom seksualnym dwie dziewczynki w wieku 12 i 13 lat.

W lutym tego roku mężczyzna został zatrzymany przez policję w Krakowie. Nadal przebywa w areszcie.

Znajomy z Facebooka

Jedna ze skrzywdzonych dziewczynek, 12-latka, poznała w internecie „wirtualnego przyjaciela”. Rodzice usłyszeli, że chłopak ma 16 lat, córka nie chciała mówić o nim nic więcej. Zaczęła zabezpieczać telefon, często zmieniała hasła dostępu.

Rodzice zauważyli, że kiedy znajomość z „wirtualnym przyjacielem” stała się bliższa, dziewczynka zaczęła mieć problemy z nauką. Myślała tylko o nim. Kiedy rodzice poszli z córką na terapię usłyszeli, że ta jest emocjonalnie uzależniona od osoby poznanej w internecie. Chcieli ograniczyć córce dostęp do internetu. Bezskutecznie. Dziewczynka zaczęła korzystać z darmowych dostępów do wi-fi – w centrum miasta, galeriach handlowych i na dworcu.

Groził, że udostępni jej zdjęcia

Rodzice 12-latki poznali tożsamość „wirtualnego przyjaciela” przez przypadek kiedy dziewczynka zapomniała wylogować się z telefonu ojca. Wiadomości, które zaczęły przychodzić były przerażające.

- Pisał jej, żeby nawdychała się chloroformu, jak nie może usnąć, albo żeby zwyzywała ojca. Wydawał jej szereg dziwnych rozkazów. Był też szantaż. Córka miała zjeść jakieś tabletki, w przeciwnym razie miał udostępnić jej zdjęcia – opowiadał reporterce Uwagi! ojciec dziewczynki

Rodzice zgłosili to na policję. Ruszyło śledztwo. Ale w kierunku nakłaniania do samobójstwa - mężczyzna pisał 12-latce, że ma się okaleczać. Jednak nie został wtedy zatrzymany.

TVN UWAGA! 1712460

Spotkanie w hotelu

W lutym tego roku mężczyzna spotkał się z 12-latką w galerii handlowej przy krakowskim dworcu. Stamtąd razem poszli do hotelu. Nikt w recepcji nie zwrócił uwagi na wiek dziewczynki. W tym czasie rodzice dziewczyny byli przekonani, że córka jest u koleżanki. Długo jednak nie wracała, nie odbierała też telefonu. Matka zadzwoniła do rodziców przyjaciółki. Okazało się, że córki u niej nie było. Do domu wróciła dopiero rano.

- Córka, jak wstała miała obolały brzuch. Pod łóżkiem były zakrwawione chusteczki. Była bardzo agresywna, w fatalnym stanie. Blada, ledwo zwlekła się z łóżka – mówił ojciec 12-latki.

Rodzice wezwali karetkę i powiadomili policję. Wkrótce potem 20-letni żołnierz, który uwiódł i wykorzystał dziewczynkę, został zatrzymany.

Grozi mu nawet do 12 lat więzienia

W trakcie śledztwa prokuratura ustaliła, że to wykorzystanie 12-latki w hotelu nie było jedynym przestępstwem popełnionym przez Daniela R. Żołnierz dopuścił się w sumie czterech przestępstw polegających na obcowaniu płciowym z małoletnimi poniżej 15 roku życia, które doprowadził do poddania się innym czynnościom seksualnym. Przyznał się jednak tylko do tych czynów, które dotyczyły 12-latki. Grozi mu od dwóch do dwunastu lat pozbawienia wolności.

podziel się:

Pozostałe wiadomości