Pierwszą reakcją przełożonych zakonnicy było bagatelizowanie problemu.- Przemoc jest przemocą i każde uderzenie jest karygodne – zaznacza Marek Michalak, rzecznik praw dziecka.Siostra, która biła Paulinę najpierw poszła na urlop. Dziennikarze UWAGI! dowiedzieli się od księdza miejscowej parafii, że siostra dyrektor, wyjechała na pielgrzymkę do Rzymu.- Powiedziano mi tylko, że siostra matka prowincjalna doskonale o tym wie. Nie zadawałem sobie więc już większego trudu, żeby rozmawiać z siostrami. One na pewno wewnątrz zgromadzania ten problem już omówiły, omodliły. Każda forma przemocy jest zawsze wielkim przeżyciem. Współczuję siostrze Jadwidze. Praca dziennikarza przy tej pracy to jest pestka – mówi Zygmunt Kopiczko.Do prokuratury rejonowej w Augustowie trafiła też informacja o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.- Po obejrzeniu materiału napisaliśmy pismo o podejrzeniu popełnienia przestępstwa do prokuratury rejonowej – dodaje dyrektor Wydziału Polityki Społecznej Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.