Anna Wendzikowska jest jedyną polską dziennikarką telewizyjną , która co tydzień w Londynie, Nowym Jorku lub w Warszawie rozmawia z aktorami i reżyserami filmów, które aktualnie wchodzą na ekrany kin. Robi to już od ośmiu lat, zawsze dla Dzień Dobry TVN. Pracę w programie dostała po tym, jak zrealizowała relację z premiery filmowej w Londynie, a płytę z reportazem przekazała do TVN. Producenci programu od razu zaproponowali jej stała współpracę.
- Holywoodzkie gwiazdy mają za sobą wiele lat praktyki. One traktują wywiady jako element swojej pracy. Oni muszą to robić, chcą to robić. Dostają za to dodatkowe pieniądze. Są zdyscyplinowani – mówi Anna Wendzikowska.
- Ona ma umiejętność rozmiękczania ludzi. Mamy takie wrażenie, jakby z osobami, z którymi rozmawia, znała się wiele lat. Taka swoboda w relacjach cechuje ludzi, którzy mają poczucie własnej wartości –mówi Maria Rotkiel, przyjaciółka dziennikarki.
Od 10 miesięcy Anna Wendzikowska jest szczęśliwą mamą. Córka Kornelia jest dla niej najważniejsza.
- To jedyna osoba, której będę wstanie wybaczyć wszystko – śmieje się Anna Wendzikowska.
Praca i wywiady z gwiazdami są teraz na drugim miejscu. Poza tym narodziny córki sprawiły, że Anna Wendzikowska nie ukrywa swoich najbliższych i otwarcie mówi o swoim prywatnym życiu.
Anna Wendzikowska urodziła się i wychowała w Warszawie. Jest ambitną jedynaczką, której zawsze udawało się zrealizować plany i marzenia.
- Najważniejsza w życiu jest dla niej niezależność. Ona lubi wiedzieć, że jest panią samej siebie. I pracuje też głównie na to, żeby nie musieć od niego zależeć – mówi Joanna Schulz-Kawiatkowska , przyjaciółka Anny Wendzikowskiej.
Niezależność, nieustępliwość i ambicja - to te cechy charakteru sprawiają, że Anna Wendzikowska nie zadawala się tym, co ma i robi. Poza pracą w telewizji i robieniem wywiadów, ma też inne pomysły i plany na swoją karierę oraz zawodowe życie.
- Myślę o innych rzeczach, bo każdy chce się rozwijać. Ja jestem osobą ambitną, więc patrzę w różnych kierunkach. Chciałabym pisać, bo to jest powód, dla którego poszłam na dziennikarstwo. Pojawił się już motyw książek, piszę felietony. Chciałabym może kiedyś napisać scenariusz do filmu – to jest kierunek, który jest wyzwaniem. Gdzieś są gotowe projekty poza telewizyjne. Mnie życie nauczyło, że wszystko jest możliwe . Każdy plan, marzenie można zrealizować, tylko trzeba mieć wystarczająco dużo odwagi, żeby po to sięgnąć. Chciałabym to przekazać innym – mówi Wendzikowska.