Agnieszka Chylińska zdobyła popularność nie tylko dzięki dobremu głosowi. Stała się jedną z najbardziej wyrazistych postaci polskiej sceny pop. Zbuntowana, żywiołowa, mówiąca zawsze to, co myśli. Zdobyła liczną rzeszę fanów. Równie wielu jest jej niechętnych, których razi jej daleki od zasad dobrego wychowania sposób bycia. Wielu uważa też, że buntowniczość Agnieszki Chylińskiej jest na pokaz – to tylko typowy produkt promocyjny. Zaczęła śpiewać w liceum w Gdańsku. Zaczęło się od prób w auli szkoły. Razem z grającym na gitarze rówieśnikiem, Łukaszem, założyła amatorski zespół. - Co się robiło w auli? Był papierosek, wódka – opowiada. – Któregoś dnia wchodzi dyrektor, to było w czasie lekcji, i pyta: ”Co wy tu robicie?”. ”Mamy próbę przed koncertem”, odpowiedziałam. Dyrektor przeprosił i wyszedł. Próby zajmowały coraz więcej czasu. Coraz mniej zostawało go na naukę. Agnieszka w końcu potknęła się na matematyce. Dostała dwóję. I zdecydowała się rzucić szkołę. Na trzeciej klasie zakończyła edukację. W tym samym czasie pojawił się Grzegorz Skawiński, gitarzysta i wokalista grupy Kombi, który szukał wokalistki do nowego zespołu. - Kiedy masz do wyboru ślęczenie nad trygonometrią w klasie, a za oknem widzisz piękne słońce i masz perspektywę koncertów w całej Polsce, to wiadomo, że w końcu wybierzesz to drugie – mówi Agnieszka Chylińska. O.N.A. w krótkim czasie stało się jednym z najpopularniejszych zespołów w Polsce, jedną z niewielu tak popularnych grup rockowych. Drogi Skawińskiego i Chylińskiej rozeszły się jednak po ośmiu latach. - Grzegorzowi zabrakło jupitera, który świeciłby na niego – mówi Agnieszka. – On jest urodzonym frontmanem i strasznie bolało go, że tak łatwo został zastąpiony, że to ja, osiemnaście lat, trzy zęby na krzyż, i od razu sprzedajemy 250 tysięcy płyt. Agnieszka Chylińska po głośnym rozstaniu z zespołem O.N.A. robi dziś to, o czym marzyła od dziecka: gra rocka i wciąż wywołuje dreszcz emocji. Nie ma jej w kolorowych gazetach, próżno szukać jej piosenek na listach przebojów. A jednak Chylińska twierdzi, że właśnie teraz rozwija się najbardziej. Więcej o kontrowersyjnej gwieździe już w niedzielę w Kulisach sławy o 19.40. Przeczytaj także:Zmienna EdytaUrban przeciągnięty za uszyCzarny AniołRosiewicz, spóźnialski perfekcjonistaTurnaua pasje utajoneMatka, pisz dalejVioletta Villas - Nigdy wam się nie zmienię