Potrącił na przejściu 15-latkę. Prokuratura: jest niewinny

TVN UWAGA! 233351
15-latka potrącona przez autobus na przejściu dla pieszych. Prokurator: kierowca niewinny, 15-latka wtargnęła na jezdnię. Rodzina: autobus jechał za szybko, był niesprawny. Gdzie jest prawda?

15-letnia Dominika wracała jak zwykle po lekcjach do domu. Wysiadła z autobusu i chciała przejść na drugą stronę jezdni. Ten fragment jej drogi zarejestrowała kamera zamontowana na budynku pobliskiej szkoły. W stronę przejścia dla pieszych szły też inne osoby. Dziewczyna podeszła do przejścia, spojrzała w lewą stronę i ruszyła. W tym momencie przez przejście przejechał autobus, który potrącił dziewczynę.

Tydzień na OIOM-ie

- Tu jest to przejście, Dominika leżała jakieś 10-12 metrów od przejścia - wspomina Mateusz Skrzypek, brat Dominiki. O wypadku swojej siostry dowiedział się od kolegi, który do niego zadzwonił. - Do tej pory mam ten widok przed oczami - mówi. - Baliśmy się o życie Dominiki. Był strasznie duży uraz głowy: krwiak, pęknięcie podstawy czaszki, nie wiedzieliśmy, czy dziecko przeżyje - mówi matka dziewczyny Renata Skrzypek i dodaje, że lekarze dawali jej córce 50 proc. szans na przeżycie. - Była na OIOM-ie tydzień - wspomina. Jak relacjonuje, Dominika wybudziła się szóstego dnia.

Dziewczyna przeżyła wypadek. Ma jednak poważne kłopoty ze zdrowiem. Nie słyszy na jedno ucho, ma problemy z równowagą. Prawdopodobnie czeka ja wszczepienie implantu słuchowego. Wróciła już do szkoły, uczy się w trzeciej klasie gimnazjum. Rehabilituje się. - Czasami tracę równowagę, nie mogę iść na wuef, chodzę na terapię - wylicza Dominika.

"Powinien zachować szczególną ostrożność"

Dochodzenie prokuratury i policji w sprawie wypadku trwało osiem miesięcy. Biegły powołany przez śledczych uznał, że kierowca autobusu jechał zgodnie z przepisami. Jego zdaniem do wypadku doprowadziła Dominika, bo wtargnęła na przejście dla pieszych.

Innego zdania jest jednak biegły Maciej Kulka, ekspert z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego i biegły w zakresie analizy i odczytu tachografów analogowych.

- Kierowca autobusu widział znak "uwaga dzieci" i powinien zachować szczególną ostrożność, czyli zwiększyć uwagę i spodziewać się, że na odcinku w tym przypadku aż 300 metrów może być dziecko. W tym momencie kierowca zaczyna przyspieszać - mówi Maciej Kulka, przytaczając zapis tachografu. - W tym miejscu jedzie 60 km/h i tutaj dochodzi do potrącenia - dodaje.

- Moim zdaniem on w ogóle nie zauważył tej dziewczynki, zobaczył ją, jak już była metr na przejściu - uważa Maciej Kulka.

Biegły: zaczął przyspieszać

Tymczasem według prokuratury kierowca jechał z dozwolona prędkością. Jak mówi Mirosław Michno z Prokuratury Rejonowej w Dębicy, śledczy korzystali z opinii biegłego z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych, nie zaś biegłego z zakresu odczytu i analizy tachografów analogowych. - Mam zaufanie do pana biegłego, odczytywał przy użyciu lupy treść tego tachografu. Nie mieliśmy tutaj żadnych wątpliwości co do jasności treści tej opinii - mówi.

- Pierwsza rzecz, na którą zwróciłem uwagę, to była prędkość autobusu. Kierowca w chwili zdarzenia miał prędkość 59-60 km/h - mówi dziennikarce UWAGI! Maciej Kulka. - Widzimy, że przed samym zdarzeniem kierowca zaczął przyspieszać - tłumaczy zapis tachografu i dodaje, że jest to sprzeczne z przyjętą przez śledczych wersją, jakoby pojazd poruszał się ze stałą prędkością.

Wydawał resztę?

Prokuratura nie ustaliła, co faktycznie w momencie wypadku robił kierowca. Jak się okazuje, kilka osób tuż po zdarzeniu opowiadało, że był czymś zajęty.

- Jakiś pan podszedł do niego [kierowcy - red.] i mu powiedział: "patrz chłopie co żeś narobił, jak się jedzie, to się nie wydaje reszty" - opowiada brat Dominiki.

Według odczytu z kasy fiskalnej, kierowca sprzedał bilet o godzinie 14:50. Policja w protokole zdarzenia podała, że do potrącenia Dominki doszło około pięć minut później. Jednak według zapisu z tachografu autobusu do wypadku doszło około 14:44-14:45, niemal w tym samym czasie, co wydawanie biletu. Ani biegły, ani prokurator nie zwrócili uwagi na te rozbieżności.

"Powinien być wyłączony z ruchu"

Autobus, który potrącił Dominikę należy do lokalnego przedsiębiorcy. W Dębicy jest on monopolistą. Ludzi wozi w większości starymi autobusami z dużym przebiegiem. Ich stan techniczny sprawdzany jest w Okręgowej Stacji Kontroli Pojazdów, której właścicielem jest... ten sam przedsiębiorca.

Trzy tygodnie przed wypadkiem taką kontrolę przeszedł pojazd, który uderzył w dziewczynę. Został dopuszczony do ruchu. Jak jednak ustalił ekspert powołany przez prokuraturę, w dniu wypadku miał niesprawne hamulce. Według biegłego awaria ta nie miała wpływu na przebieg wypadku.

- Na cztery punkty służące do hamowania jeden punkt był zepsuty - mówi o autobusie Maciej Kulka. - On powinien być wyłączony z ruchu w tym stanie technicznym, w jakim go opisał biegły! - nie ma wątpliwości ekspert.

O wypadek chcemy zapytać właściciela firmy transportowej, ten jednak odmawia rozmowy z reporterką UWAGI!. - Nie mam nic na ten temat do powiedzenia - ucina.

Zażalenie

Rodzina złożyła już zażalenie na decyzję prokuratury. Na rządowej stronie bezpiecznyautobus.gov.pl sprawdziliśmy, że autobus w marcu tego roku przeszedł pozytywnie przegląd i ponownie został dopuszczony do ruchu.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?

Komfort czy koszmar? Jaki jest stan szkolnych toalet?