Zmarła z wygłodzenia

65-letnia kobieta zmarła z wygłodzenia na jednym z warszawskich osiedli. Pomimo tego, że w bloku było 150 mieszkań, nikt nie zdawał sobie sprawy, co dzieje się w mieszkaniu obok.

- Kobieta była w stanie skrajnego wygłodzenia, wycieńczenia, ważyła zaledwie 19 kg, czyli tyle ile waży pięcioletnie dziecko – mówi podinsp. Mariusz Sokołowski z Komendy Stołecznej Policji. Pani Magdalena miała 65 lat. Od dawna nie wychodziła z mieszkania. Opiekował się nią 85 letni mąż - Kazimierz. Córka na stałe mieszka za granicą. To, co zastali w ich mieszkaniu lekarze pogotowia świadczy o tym, że Pan Kazimierz nie radził sobie z domowymi obowiązkami i opieką nad żoną, bo sam potrzebował pomocy. Po zabraniu do szpitala, wygłodzona kobieta wkrótce zmarła. Po nagłośnieniu śmierci żony pana Kazimierza, pracownicy opieki społecznej zabrali mężczyznę do szpitala. Trafił on na oddział psychiatryczno-geriatryczny. Wcześniej małżeństwo nie było zarejestrowane u żadnego lekarza. Nie interesowała się nimi również opieka społeczna. - Nie mieliśmy informacji, że ci państwo potrzebują pomocy - mówi Ewa Wąsik, dyrektor Ośrodka Pomocy Społecznej Warszawa –Mokotów. - W ogóle ich nie znałem, choć mieszkam tu 30 lat. Tak to jest w blokowisku – mówi Ryszard Bedyński, mieszkaniec osiedla Sadyba w Warszawie. - Każdy jest zabiegany, nie widzieliśmy nic o ich sytuacji. To przejaw cywilizacji. - Nic nie wiedziałam, że ta pani jest chora. Ona od lat z domu nie wychodziła – mówi gospodyni domu osiedla na Sadybie. - A czy mną się ktoś interesuje? W Polsce mieszka blisko 5 milionów osób powyżej 65 roku życia. 80% z nich cierpi na różne choroby, 20% nie wychodzi z powodu swojego inwalidztwa z domu, 10% ma zaburzenia pamięci. Nie można zapominać o skutecznych systemach pomocy ludziom starszym zwłaszcza, że według prognoz demograficznych w roku 2025 starszych ludzi będzie juz 8 milionów.Co robić, gdy zauważymy podobny problem? W podobnych sytuacjach powinniśmy natychmiast skontaktować się z najbliższym Ośrodkiem Pomocy Społecznej, który ma obowiązek wysłać pod wskazany adres pracownika socjalnego. Możemy zwrócić się również do organizacji, których głównym celem jest niesienie pomocy ludziom potrzebującym takich jak PCK, czy Caritas. PCK każdy taki sygnał zgłasza do Ośrodka Pomocy Społecznej. Organizuje również darmowe szkolenia dla nieprofesjonalistów (rodzin, wolontariuszy, sąsiadów), podczas których udzielane są wszelkie informacje o tym, w jaki sposób możemy opiekować się drugim człowiekiem. Inną organizacją, która umożliwi nam interwencję jest Caritas. W tym przypadku powinniśmy powiadomić najbliższy Zespół Parafialny Caritas. Szczegółowe informacje na ten temat uzyskamy we własnej parafii. Po zgłoszeniu wolontariusze jadą na miejsce, aby określić jakiego typu pomocy wymaga dana osoba (opieka lekarska, ciepły posiłek, środki higieniczne itp.).

podziel się:

Pozostałe wiadomości