Zazdrość popchnęła go do morderstwa

TVN UWAGA! 3794534
TVN UWAGA! 161047
Iwona i Piotr byli parą przez osiem lat. Ona - bardzo samotna, większość jej bliskiej rodziny już nie żyła. On - zawodowy kierowca. Gdy się rozstawali Piotr dowiedział się, że gdy wyjeżdżał służbowo, kobieta go zdradzała. Załamany, próbował popełnić samobójstwo. Gdy go uratowano pojechał do hotelu, zabił Iwonę i ciężko ranił jej nowego partnera.

Piotr S. ma 32 lata. W połowie lutego rozstał się ze swoją wieloletnią partnerką, Iwoną O. Wtedy też miał się dowiedzieć się, że w czasie trwania ich związku, Iwona zdradzała go. W chwili zabójstwa była w hotelu ze swoim nowym partnerem, znajomym Piotra.

- Mężczyźnie przedstawiono zarzut zabójstwa popełnionego z zamiarem bezpośrednim i ze szczególnym okrucieństwem. W wyjaśnieniach oskarżonego pojawia się co najmniej kilka kwestii, wskazujących na istnienie motywu. Zazdrość to jedna z wersji – mówi Andrzej Leśniak, Prokuratura Rejonowa w Brzesku.

Piotr i Iwona poznali się niespełna osiem lat temu. Piotr był już po nieudanym związku, Iwona straciła brata i chłopaka, którzy utopili się w Dunajcu. Przyjaźń szybko przerodziła się w miłość. Wkrótce zamieszkali w domu nieżyjących rodziców Iwony. Planowali wspólną przyszłość.

- Piotrek był po jednym nieudanym związku, no i ja tak wziąłem ją na bok. Mówię: „Wiesz Iwona, że Piotr jest po jakichś tam przejściach. I proszę cię, jeżeli będzie was coś łączyło czy co, czy już łączy, żebyś nie skrzywdziła Piotra, bo już raz miał jakiś tam zawód miłosny”. „Nie…”, jest tak zakochana i tak dalej. No to on się zaręczył z nią przy nas, ładnie to wyglądało, pierścionek przyjęła. Była miła, sympatyczna. Po prostu dała się lubić – opowiada Zbigniew, ojciec Piotra S.

W 2012 roku Iwona zaszła w ciążę, jednak poroniła w siódmym miesiącu. Wtedy kobieta przestała pracować. Utrzymaniem domu musiał zająć się Piotr. Zatrudnił się w firmie przewozowej i jeździł głównie za granicę. Rzadko bywał w domu. W związku zaczęło się coś psuć.

- To go denerwowało, że jak on nawet, przyjeżdża na te kilka dni, to ona ciągle na nocki wychodziła do pracy. Rzekomo miała w piekarni pracować, potem lepić jakieś tam pierogi, a to tytoniem handlowała. Niby do pracy, ale pieniędzy z tej pracy nigdy nie przynosiła. Ona posprzedawała też i złoto, co tam Piotrek jej kupił, nawet pierścionek zaręczynowy w lombardzie sprzedała – wspomina Lidia, matka Piotra S.

Kiedy Piotr dowiedział się, że Iwona najprawdopodobniej zdradzała go od dłuższego czasu i roztrwoniła ich wspólne oszczędności targnął się na swoje życie. Próbował otruć się lekami, ale lekarze uratowali go. Po czterech dniach pobytu w szpitalu wrócił do domu.

- On się nigdy nie przyznał, on mówi, po prostu, o tym samobójstwie, te trzy dni, to tak jakby mu się film urwał. Tylko mówił: „Jak to jest możliwe, że wszyscy wiedzieli jaka jest”, a jemu nikt nie powiedział – opowiada Zbigniew, ojciec Piotra S.

Dzień przed morderstwem Piotr na facebooku umieścił wpis ostrzegający innych przed Iwoną. Nazwał ją oszustką. Opisał jej zdrady. Przez portal szukał też osób, które czują się przez nią oszukane.

- Jak Piotrek napisał to na facebooku, że stracił zaufanie i tak dalej, to ona z pretensjami zadzwoniła, ona nie wie, co ma robić, Piotrek wypisuje takie bzdury o niej. Ja mówię: „Iwona, ja o niczym nie wiem”. No to później mi pokazał, co napisał. To jeszcze i tak raz zadzwoniła, że nieprawda, ona dalej go kocha, dalej chce być razem, że ona się nawet badaniu wariografem podda – kontynuuje ojciec Piotra S.

Piotr nie wierzył w zapewnienia narzeczonej. Najprawdopodobniej dowiedział się również, że nie jest ojcem ich zmarłego dziecka. Rano wtargnął do hotelu, w którym mieszkał jego kolega, nowy przyjaciel Iwony. Wiedział, że ją tam zastanie.

- Coś musiało się stać jednak z psychiką i… nie poradził sobie. Nie powinien tego zrobić – mówi Zbigniew, ojciec Piotra S.

- Musi ponieść karę, no bo to jest normalne. Zrobił, chociaż nie powinien tego zrobić, bo nie on jej dał życie i nie on powinien odbierać – kończy Lidia, matka Piotra S.

podziel się:

Pozostałe wiadomości