Uzasadnienie wyroku, podobnie jak cały proces było niejawne.
Adamowi M. i Remigiuszowi M. groziło nawet piętnaście lat pozbawienia wolności. Skazani od blisko dwóch lat przebywają w areszcie śledczym.
Uniewinnionej matce, która odpowiadała z wolnej stopy za narażenie syna na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia oraz o nieudzielanie mu pomocy groziło do 5 lat więzienia.
Wyrok jest nieprawomocny. Na razie nie wiadomo, czy obrońcy będą od niego się odwoływać.
podziel się: