Pani Małgorzata była uwięziona na czwartym piętrze. Urzędnicy mieli pomóc. Czy dotrzymali słowa?

TVN UWAGA! 5236013
TVN UWAGA! 344274
Kilka miesięcy temu w Uwadze! pokazaliśmy historię Małgorzaty i Dariusza Kaczyńskich z warszawskiej Pragi. Kobieta po ataku epilepsji stała się niesamodzielna, straciła wzrok, mówienie sprawia jej trudność. Po latach starań i naszej interwencji państwo Kaczyńscy mieli przeprowadzić się do nowego mieszkania, takiego które ma własną łazienkę i umożliwiłoby kobiecie wyjście na zewnątrz. Czy w końcu to się udało?

Reportaż dostępny wyłącznie na uwaga.tvn.pl

Zobacz poprzedni reportaż>

Niepełnosprawna i niesamodzielna kobieta oraz jej mąż starali się od kilku lat o zamianę mieszkania komunalnego. Bezskutecznie. Reportaż pokazujący historię małżeństwa wyemitowaliśmy w Uwadze! kilka miesięcy temu.

- Państwu Kaczyńskim sugerujemy uzupełnienie dokumentacji. Musimy ponownie przeprowadzić weryfikację dochodową, o czym poinformowaliśmy. Jeżeli państwo Kaczyńscy doślą do nas te dokumenty, co jest formalnością, to będą mogli zamieszkać w tym lokalu – mówiła w maju Karolina Jakobsche, rzecznik prasowy Urzędu Dzielnicy Warszawa-Praga Północ.

- Zarząd zajmie się tą sprawą, bo na każdym zarządzie wydawane są skierowania i akceptowane przez zarząd. Zarządy mamy raz w tygodniu, więc myślę, że w ciągu kilku tygodni jesteśmy w stanie zamknąć tę sprawę – deklarowała Karolina Jakobsche.

We wrześniu spotkaliśmy się z Kaczyńskimi po raz kolejny.

- Dzwonię do urzędu i co chwila słyszę, że na dniach to będzie. Teraz słyszę, że potrzebna jest uchwała. Jak poprosiłem o wyjaśnienie, to tak zaczęła wyjaśniać mi to urzędowo, że machnąłem na to ręką i pomyślałem, że znowu trzy miesiące będzie to trwało i minie pół roku od poprzedniej deklaracji. To oznacza, że będę musiał składać kolejne dokumenty, bo tamte tracą ważność. I mija kolejny rok. Chodzę zrezygnowany – mówił pan Dariusz.

W urzędzie zapytaliśmy, dlaczego z deklarowanych kilku tygodni zrobiły się cztery miesiące.

- Nie było zarządów, pani burmistrz była na urlopie, a później była chora, miała zabieg – tłumaczy Karolina Jakobsche.

Jeszcze we wrześniu pan Dariusz dostał z urzędu list zapraszający do podpisania umowy najmu nowego mieszkania.

Mieszkanie położone na drugim piętrze z windą, składa się dużego pokoju z balkonem i sypialni. W lokalu jest łazienka dostosowana do potrzeb osób niepełnosprawnych. Kuchnia to pomieszczenie, które państwo Kaczyńscy będą musieli samodzielnie wyposażyć, czyli zdobyć meble, kuchenkę elektryczną, lodówkę i inne urządzenia, które będą im potrzebne.

- Nie wiem, co mam powiedzieć. Jestem zadowolony, ale to jest sześć lat, to jest nie do pojęcia, ile przeszliśmy biurokracji. Ile musiałem się nachodzić, to tylko ja wiem – kwituje pan Dariusz.

podziel się:

Pozostałe wiadomości