Walencja ma najwyższy wskaźnik zachorowań na COVID-19 w całej Hiszpanii. W styczniu nowe zakażenia potwierdzano średnio u 30 tys. osób dziennie. Pomimo że w lutym liczba ta spadła to około 10 tys., to personel medyczny z trudem zmaga się z problemem.
- W trakcie pierwszej fali pandemii problemem był głównie brak organizacji i sprzętu w szpitalach. Teraz jest nim brak personelu pielęgniarskiego. Jesteśmy obciążeni zbyt dużą ilością pracy – mówi Juan Jose Tirado, prezes Kolegium Pielęgniarskiego w Walencji.
- Obecnie 24 proc. naszych pielęgniarek i pielęgniarzy przebywa na zwolnieniu zdrowotnym. Część jest zakażona koronawirusem, a część cierpi na depresję. Społeczeństwo nie dostrzega jednak tego cierpienia i wciąż zachowuje się nieodpowiedzialnie – tłumaczy Juan Jose Tirado.
Gościem w naszym mobilnym studiu była dziś Dorota Gardias, dziennikarka TVN.
Uwagę! Koronawirus można oglądać codziennie od poniedziałku do piątku o 19:25 zaraz po głównym wydaniu Faktów.
Więcej informacji na temat koronawirusa znajdziesz na stronie Zdrowie.tvn.pl >