„Jestem gotowy na wolność!” Wywiad z Tomaszem Komendą!

TVN UWAGA! 4562656
TVN UWAGA! 255201
- Czekałem 18 długich lat – mówi Tomasz Komenda. – Dla niektórych to jest tylko cyfra, a dla mnie horror. Mężczyzna został niesłusznie skazany za gwałt i morderstwo. W więzieniu spędził 18 lat! Dziś warunkowo wyszedł na wolność i dziennikarzowi UWAGI! udzielił pierwszego wywiadu!

- Jestem gotowy na wolność. Nie może być gorzej niż przez te 18 lat w więzieniu - mówił Tomasz Komenda naszemu dziennikarzowi w pierwszym wywiadzie udzielonym po wyjściu na wolność.

Przypomnijmy, że mężczyzna był skazany na 25 lat więzienia za brutalny gwałt i zabójstwo nastoletniej Małgosi. Za kratami spędził 18 lata.

- Ponad 6600 dni - precyzuje Tomek.

Wniosek prokuratury o przerwę w odbywaniu kary rozpatrywał sąd penitencjarny przy Sądzie Okręgowym we Wrocławiu. Wniosku prokuratury nie uwzględnił, jednak zdecydował, że mężczyzna jeszcze w czwartek wyszedł na wolność. Zastosowano instytucję warunkowego przedterminowego zwolnienia. Po decyzji sądu, matka Tomasza Komendy dziękowała za pomoc w uwolnieniu Grzegorzowi Głuszakowi, dziennikarzowi Uwagi! i Superwizjera.

- Chcemy podziękować Grzegorzowi Głuszakowi. To była nasza ostoja – mówiła matka, a Tomasz po wyjściu z więzienia dodał: - Jesteście moimi aniołami!

Po pięciu godzinach od opuszczenia zakładu karnego, Tomasz Komenda w programie na żywo udzielił Głuszakowi pierwszego wywiadu.

- To jest rzecz nie do opisania. Nie dociera do mnie, że jestem wolnym człowiekiem - mówił Tomek - Jakbym narodził się po raz kolejny.

"Żyję chwilą"

Komenda nie wypuszczał z ramion swojej mamy, która na pierwszy obiad na wolności przygotowała gołąbki.

- Najbardziej cieszę się z tego, że po 18 latach mogę przytulić mamę - dodaje.

Jak mówi, w więzieniu "nie miał życia".

- Bo z takimi paragrafami jak ja miałem, to myślałem, że mnie zabiją w kryminale. Przetrwałem dzięki rodzinie. Dawali mi wsparcie, i na tamtą chwilę, to było dla mnie najważniejsze. Miałem próby samobójcze. Już wisiałem, tylko mnie współosadzeni odcięli. Najwidoczniej miałem żyć, żebym doczekał tej chwili - dodaje Tomek.

Tomasz Komenda nie ma jeszcze planów na przyszłość.

- Żyję chwilą. Co będzie jutro, za miesiąc, nie wiem. Czas pokaże. Chcę pobyć z rodziną.

Zobacz całą historię Tomasza:

podziel się:

Pozostałe wiadomości