Chcesz zgłosić temat, którym powinna zająć się redakcja Uwagi!? Oznacz publiczny post w mediach społecznościowych hasztagiem #tematdlauwagi
Na policję w Zamościu zgłosiła się 45-letnia kobieta, która powiedziała funkcjonariuszom, że została oszukana. Z relacji kobiety wynika, że kilka miesięcy temu na Facebooku napisał do niej mężczyzna. Przedstawił się jako Anglik mieszkający obecnie w Danii.
Tygodniami pisał do niej w swoim życiu, pokazywał rzekome mieszkanie w Dubaju, opowiadał o swoich podróżach. Mówił, że zarabia m.in. inwestując na giełdzie. Roztaczał przed kobietą wizję wspólnego życia, obiecywał, że jest gotowy na stały związek. W swoje wiadomości od czasu do czasu wplatał sugestie tego, że Polka również powinna zacząć inwestować. Zapewniał, że mimo iż kobieta nie ma doświadczenia, może na niego liczyć, bo on jej ze wszystkim pomoże. Podkreślał, że może liczyć na 100-procentowy zysk.
Po jakimś czasie 45-latka dała się namówić i założyła własny portfel inwestycyjny na platformie, którą polecił jej mężczyzna. Później, zgodnie z jego instrukcjami, dokonała kilkunastu transakcji na konta kryptowalutowe. Początkowo inwestowała własne pieniądze, później kwoty z zaciąganych pożyczek. W sumie kobieta przelała na konto 430 tys. złotych.
Po jakimś czasie Polka chciała wypłacić pieniądze wraz z zyskiem, wtedy dostała informację, że aby to zrobić, musi zapłacić podatek – 63 tys. dolarów. Zdenerwowana kobieta zażądała od „Anglika” zwrotu swoich pieniędzy, wtedy mężczyzna wyjawił jej prawdę. Napisał, że od początku nią manipulował i wykorzystał jej niewiedzę na temat inwestycji, żeby wyłudzić od niej pieniądze.
Policja po raz kolejny przestrzega przed takimi sytuacjami. W internecie zawsze należy zachować zasadę ograniczonego zaufania, zwłaszcza wobec nowo poznanych osób.
- Informacja o możliwości uzyskania wysokiego i szybkiego zysku dzięki inwestycjom powinna wzbudzić naszą czujność – podkreśla asp. sztab. Dorota Krukowska-Bubiło z zamojskiej policji.
Autor: Aleksandra Supryn
Źródło: KMP Zamość