Studia Gabrysi pod znakiem zapytania

TVN UWAGA! 134993
Gabrysia Hajduk z niewielkiego Pawłosiowa pod Jarosławiem trafiła do prestiżowej brytyjskiej szkoły w Cheltenham. Kiedy ekipa Uwagi odwiedziła ją tam, wydawało się, że naukowa kariera stoi przed nią otworem. Życie zgotowało jednak nieprzyjemną niespodziankę.

Gabriela, najstarsza z pięciorga dzieci państwa Hajduków uczy się w prestiżowej prywatnej szkole dla dziewcząt w Wielkiej Brytanii. Jej wyjazd możliwy był dzięki stypendium ufundowanemu przez szkołę. 2 lata nauki kosztują w niej 55 tysięcy funtów. Podczas wizyty naszej ekipy w Wielkiej Brytanii kilka miesięcy temu władze szkoły zapewniały, że to dobrze wydane pieniądze. Gabriela być może nigdy nie pomyślałaby o nauce w Wielkiej Brytanii, gdyby nie marzenie o studiowaniu zachowań zwierząt - kierunku, którego nie ma na polskich uczelniach. Marzenie to wiąże się z jej największą życiową pasją - papugami. Przyjeżdżając do domu na przerwę bożonarodzeniową Gabriela przywiozła ze sobą taśmę z nagraniem świątecznych przygotowań w szkole. Koleżanki ją dla niej stworzyły, ponieważ z powodu choroby dziewczynę przygotowania ominęły. - Jestem po operacji lewego oka. Miałam operację jak miałam 6 lat, potem trochę komplikacji. To oko ma osłabioną odporność, więc za każdym razem gdy byłam przeziębiona, czy chora od razu łapałam dodatkowe infekcje oka – opowiada Gabrysia. – Teraz też miałam zapalenie rogówki i światłowstręt, musiałam przeczekać ten czas w ciemności, w pokoju. Poza odnawiającą się chorobą oczu, Gabrieli doszło jeszcze jedno poważne zmartwienie. Za kilka miesięcy kończy szkołę średnią i chciałaby pójść na studia na wymarzony kierunek. Dostała już nawet kilka ofert z brytyjskich uczelni, ale roczny koszt nauki to nie mniej niż 50 tysięcy złotych. - Tyle pieniędzy to podejrzewam, ze zarabiam brutto w całym roku – mówi ojciec Gabrieli, Robert Hajduk. – Nie mógłbym za to zapłacić. Muszę wyżywić rodzinę. Na pytania o stypendia wysyłane przez Gabrysię przychodzą odmowne odpowiedzi z życzeniami powodzenia. Napisała już chyba wszędzie. - Nie mam problemu z tym, by dostać się na studia – mówi. – W przeciwieństwie do wielu osób mam miejsce na uczelni. Dostaję się na studia. Nie mogę natomiast tego wykorzystać. Stypendium na studia może otrzymać tylko Brytyjczyk lub student spoza Unii Europejskiej.

podziel się:

Pozostałe wiadomości