Prokuratura powtórnie poszuka policjantów, którzy pobili bohatera reportażu w Uwadze!

Nienotowany Mirosław Siwiak został zatrzymany pod zarzutem udziału w brutalnym morderstwie w marcu ub roku. W trakcie przesłuchań był bity i znieważany przez funkcjonariuszy policji. Wstrząsającą relację mechanika spod Piły pokazaliśmy w Uwadze! w lutym

Mężczyzna wyszedł z komisariatu m.in. z wstrząsem mózgu oraz pękniętą błoną bębenkową. Miał myśli samobójcze i depresję, w związku z czym lekarz psychiatra skierował go na leczenie w oddziale zamkniętym.Nasz bohater zgłosił sprawę pobicia do prokuratury, lecz ta umorzyła postępowanie. Nie wykryto sprawców pobicia. Dziś sąd rejonowy w Pile rozpoznał zażalenie pełnomocnika Mirosława Siwiaka i w całości uchylił postanowienie prokuratury. Sąd uznał, że nie użyto wszystkich środków, by ustalić funkcjonariuszy winnych pobicia. – Nie ustalono, którzy policjanci przesłuchiwali go bezpośrednio zanim źle się poczuł i poprosił o wezwanie karetki. A można to zrobić. Policja ma protokoły wszystkich przesłuchań – przekonuje pełnomocnik pokrzywdzonego Krzysztof Wyrwa.Dzisiejsza decyzja sądu oznacza, że prokuratura ponownie zajmie się poszukiwaniem sprawców pobicia Mirosława Siwiaka.Mężczyzna został już w całości uniewinniony od zarzutu udziału w morderstwie.Zobacz reportaż:Policjanci nadużyli siły

podziel się:

Pozostałe wiadomości