Raport
Kiedy w marcu choroba COVID-19 dotarła do Polski, zajmujący się na co dzień układaniem prognoz dla gospodarki właściciele firmy ExMetrix przygotowali raport, o wpływie różnych czynników na rozwój wirusa.
- Zajmujemy się analizą danych. Wykorzystujemy sztuczną inteligencję do wydobycia wiedzy, która drzemie w dużej ilości otaczających nas danych – wyjaśnia Zbigniew Łukoś z firmy ExMetrix.
Firma ExMetrix zebrała dane i przeprowadziła symulacje.
- Sprawdziliśmy, co by było, gdyby nie wprowadzono restrykcji związanych z izolacją społeczną. Obecnie moglibyśmy mieć około 55-65 tys. przypadków zarażeń - przekonuje Zbigniew Łukoś z ExMetrix.
Zobacz też: Wyniki badań mieszkańców Krakowa zaskoczyły nawet naukowców
Firma sprawdzała też związek zachorowalności z otyłością.
- Gdybyśmy mieli sytuacje taką jak w USA, modele wskazują, że mielibyśmy około 2 tys. więcej przypadków, a porównując się z Chinami około 2 tys. przypadków mniej - wylicza Łukoś.
Koronawirus atakuje przede wszystkim osoby starsze. Przechodzą one chorobę ciężej, dlatego też szybciej zostają zdiagnozowani i trafiają do statystyk. Widać to wyraźnie w przypadku Włoch i Hiszpanii, gdzie liczba osób zakażonych jest znacznie większa niż w Polsce.
- Średnia wieku w Polsce wynosi 42 lata. We Włoszech 45 lat. Wydaje się to niewiele, ale już odsetek ludzi po 80. roku życia w Polsce wynosi 4,2 a we Włoszech aż 7 – dodaje Zbigniew Łukoś.
Ważną zmienną w modelowaniu przebiegu pandemii jest liczba i dostępność zastosowanych testów.
- Kluczowa wartość to ilość testów potrzebnych na wykrycie jednego przypadku koronawirusa. U nas potrzeba na to ok. 20 testów. We Francji, co drugi przeprowadzony test jest pozytywny.