Świdnicki sąd zdecydował również o uchyleniu wyroku pierwszej instancji w części dotyczącej zarzutu psychicznego znęcania się nad artystką. W listopadzie 2014 r. sąd pierwszej instancji uniewinnił Elżbietę B. od zarzutu psychicznego znęcania się nad artystką od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r. W piątek sąd zwrócił w tym punkcie sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Proces w obu instancjach toczył się w wyłączeniem jawności, dlatego też uzasadnienie wyroku jest niejawne.
Jak powiedział po ogłoszeniu wyroku obrońca Elżbiety B. mec. Arkadiusz Świt, obrona złoży od niego kasację. „Jeżeli dojdzie do wykonania wyroku będę wnioskował o zamianę go na dozór elektroniczny” – dodał.
Zadowolony z wyroku był pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego (syna Violetty Villas), mecenas Michał Błeszyński. „To bardzo mądre i wyważone orzeczenie” – ocenił.
W listopadzie ub. roku Sąd Rejonowy w Kłodzku skazał opiekunkę Villas na 10 miesięcy więzienia za nieudzielenie pomocy artystce w okresie bezpośrednio poprzedzającym jej śmierć. Jednocześnie sąd uniewinnił Elżbietę B. od zarzutu psychicznego znęcania się nad artystką od stycznia 2009 r. do grudnia 2011 r. To orzeczenia zostało zaskarżone w apelacji zarówno przez oskarżyciela, jak i obrońcę.
Według prokuratury Elżbieta B. izolowała artystkę od otoczenia i rodziny, podsycała lęk przed światem zewnętrznym, uzależniała podejmowanie decyzji od dostarczania Villas alkoholu i zmuszała artystkę do jego picia. Według oskarżenia opiekunka pozbawiała też Villas wolności, zamykając w pokoju; wielokrotnie pozostawiała samą w nieogrzanym domu bez jedzenia, ponadto dopuściła się szeregu zaniedbań pielęgnacyjnych. Z tych zarzutów w pierwszej instancji B. została uniewinniona.
Elżbieta B. i Villas przez lata przyjaźniły się. B. była opiekunką, gosposią i najbliższą osobą Czesławy Gospodarek, znanej pod artystycznym pseudonimem Violetta Villas.
Kilka lat temu, gdy Villas trafiła do szpitala psychiatrycznego, rodzina próbowała zająć się artystką i stworzyć jej dobre warunki bytowe. Ona chciała jednak wrócić do swego domu i do B. Ostatecznie tak się stało – Villas wróciła do domu rodzinnego w Lewinie Kłodzkim (Dolnośląskie) i ponownie trafiła pod opiekę B.
Villas zmarła w domu rodzinnym na początku grudnia 2011 r. w wieku 73 lat. Prokuraturze i biegłym nie udało się ustalić jednoznacznej przyczyny zgonu. Przyczyną śmierci artystki mogło być zapalenie płuc lub zator płucny w związku z komplikacjami po złamaniu nogi.
Przypomnij sobie reportaże UWAGI! na temat gwiazdy:
Violetta Villas - życie i śmierć