Mobbing, który doprowadził do samobójstwa
Bernedetta G. była nauczycielką w Podobinie, jedną z ofiar mobbingu dyrektorki miejscowej szkoły. Popełniła samobójstwo w styczniu 2010 roku. Powiesiła się na strychu domu, w którym mieszkała. Jak napisała w pożegnalnym liście, powodem miało być zachowanie dyrektorki w miejscowej podstawówce. Po trzech latach Sąd Okręgowy w Nowym Sączu skazał dyrektorkę tej szkoły na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć za trwające co najmniej osiem lat uporczywe znęcanie się nad podwładną. Polegało ono na nieustannej krytyce, nadmiernej kontroli i grożeniu zwolnieniem z pracy. W tym samym procesie karnym dyrektorka została skazana za mobbing w stosunku do ośmiu innych nauczycieli w latach 1998 - 2011. Dyrektorka już nie pracuje w szkole.
Odszkodowanie dla trzech synów i męża
Zasądzona kwota trafi do trzech synów i męża nieżyjącej nauczycielki. Wypłacą je Gmina Niedźwiedź, która jest odpowiedzialna za nadzór nad funkcjonowaniem szkoły, oraz ubezpieczyciel Gminy. Pozwani będą musieli zapłacić też odsetki ustawowe za czas trwania procesu. Choć pojawiała się propozycja ugody ze strony poszkodowanych - przez ponad 4 lata trwania postępowania przed sądem cywilnym pozwani odmawiali jakiejkolwiek rekompensaty. Wyrok nie jest prawomocny.