Niepewne życie świadka koronnego

- Lepiej odsiedzieć w wiezieniu swoje, niż zostać świadkiem  koronnym, bo to nie jest łatwy kawałek chleba. To jest gehenna, to co z nami robią - mówi matka świadka koronnego. Zdesperowana kobieta przekazała dziennikarzom nagrania rozmów z policjantami z Centralnego Biura Śledczego oraz prokuratorem. - Mam świadomość, że w tej chwili pewnie łamię prawo, ale może ktoś wreszcie oprzytomnieje. Na tym nagraniu jest pokazane, jak jesteśmy traktowani.

Kobieta potajemnie nagrała ludzi, którzy odpowiadają za ochronę jej syna i rodziny. Chciała w ten sposób pokazać, że świadkowie koronni w Polsce są oszukiwani. Im i ich rodzinom obiecuje się nową tożsamość, operacje plastyczne. W praktyce uczestnicy programu latami czekają na nowe dokumenty, a zmiana tożsamości całej rodziny jest właściwie niemożliwa. - Każdy myśli, że świadek koronny ma ochronę. Ale na co dzień jej nie ma – mówi kobieta. Wraz z synem, synową i wnukami od sześciu lat ukrywa się przed bandytami. Dwukrotnie przestępcy namierzali ich kryjówki, dlatego policjanci z CBŚ musieli zmieniać im miejsca zamieszkania. - Naczelnik zarządu na Puławskiej stwierdził, że najbezpieczniej będziemy się czuli w kosmosie i ironicznie się śmiał. A zmianę tożsamości to mamy sobie wybić z głowy, bo takiej opcji nie ma – opowiada matka. Żałuje, że syn wstąpił do programu ochrony świadków. - Gdyby wyszedł z więzienia, to by znalazł pracę, nie zerwałby kontaktu z rodziną. Koledzy przestępcy nie ścigaliby go, byłby normalnym człowiekiem. Nie musiałby się za siebie oglądać. Nagrania dziennikarze pokazali Ministrowi Spraw Wewnętrznych i byłemu Prokuratorowi Krajowemu, Januszowi Kaczmarkowi. - Takie informacje wcześniej do mnie nie docierały. Byłem w zespole, który opracowywała nowelizację ustawy o świadku koronnym. Pytanie: czy mamy do czynienia z czynnikiem ludzkim, niechęcią, czy z elementem systemowym i brakami w tym zakresie? Obiecuję, że po programie zainteresuję się tym problemem. Bo istotą bycia świadka koronnego jest umowa między państwem a skruszonym przestępcą. Jeżeli są tu jakieś błędy o charakterze proceduralnym, trzeba zmienić pewnego rodzaju działalność – mówi Janusz Kaczmarek, Minister Spraw Wewnętrznych . Zobacz także:Świadek koronnyŚwiadek bez ochrony

podziel się:

Pozostałe wiadomości