- Zostanie mu przedstawiony zarzut i dojdzie do przesłuchania - powiedział Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. Prokurator zaznaczył, że na przesłuchanie podejrzanego zgodzili się biegli psychiatrzy. Z ich ostatniej opinii wynika, że aktualny stan zdrowia pozwala na wykonywanie czynnoœści procesowych z jego udziałem. Wcześœniej nie było to możliwe. Krótko po katastrofie dyżurny trafił do szpitala psychiatrycznego. Został z niego wypisany dopiero pod koniec sierpnia. Tuż po tragedii prokuratura sformułowała wobec niego zarzut nieumyślnego spowodowania katastrofy ze skutkiem śœmiertelnym, za co grozi do 8 lat więzienia.
podziel się: