Bezdomność w czasach pandemii. "My się schowamy w domach, oni nie"

TVN UWAGA! 330244
Chorzy, słabi i pozbawieni szansy na zamknięcie się przed wirusem we własnych czterech ścianach. W bezdomnych epidemia powinna uderzyć szczególnie mocno i bezwzględnie. Czy tak się stało?

Z ostatnich danych Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej wynika, że w Polsce jest ponad 30 tysięcy bezdomnych. Organizacje pozarządowe alarmują, że dane nie odzwierciedlają faktycznej skali problemu.

- Pomoc bezdomnym w czasie Covidu wygląda tak jak zawsze. Ich potrzeby są takie same, a może nieco większe, dlatego, że osoby, które żyją w kryzysie bezdomności, żyją w takich warunkach, że są bardziej narażone na zachorowanie niż wielu z nas, my się schowamy w domach, a oni nie - mówi Paweł Chachulski, współprowadzący Mobilnego Punktu Poradnictwa, który wspiera bezdomnych w Warszawie.

Zdaniem Chachulskiego bezdomni, mimo pandemii, żyją jak dawniej.

- Możliwość zarażenia się COVID-19 to dla nich nie jest duża różnica - dodaje.

Nie wiadomo, ilu bezdomnych dotychczas zachorowało.

- To jest zaskoczenie dla wszystkich, spodziewaliśmy się, że osoby bezdomne, żyjące w skrajnie trudnych warunkach, będą miały mniejszą odporność, tymczasem te warunki powodują, że ta odporność jest bardziej uniwersalna. Wśród osób dotkniętych kryzysem bezdomności jest mało takich, które zapadają na COVID-19. Niestety często kończy się to zgonem, ale jest wiele osób, które zakażenie przechodzą bezobjawowo lub bardzo lekko - mówi Chachulski.

podziel się:

Pozostałe wiadomości