Alkoholizm - choroba jak każda inna?

TVN UWAGA! 138098
Czy alkoholizm do choroba, która może dotknąć każdego? Jakie symptomy świadczą, że mamy do czynienia z chorobą alkoholową? Czy codzienne picie dwóch, trzech piw może okazać się groźne? W dniu 5 maja gościem na czacie UWAGI! była specjalistka ds. uzależnień - Ewa Woydyłło. Zobacz zapis rozmowy i poznaj odpowiedzi na najczęściej zadawane przez widzów pytania.

Ewa_Woydyllo: Dobry wieczór. Witam wszystkich i zapraszam do zadawania pytań.~nesti1987: Dzień dobry. Mam zapytanie, jak mogę uświadomić partnerowi, że ma problem i to ogromny, z alkoholem?? A raczej jak postępować, by on to w końcu zauważył?Ewa_Woydyllo: Jest to charakterystyczne, że sam delikwent nie widzi problemu. Trzeba mu pozwolić zobaczyć np. konsekwencje upicia się, nie można go usprawiedliwiać przed innymi. Warto problemu nie ukrywać przed otoczeniem, np. przed rodziną. Taka osoba będzie dużo dłużej piła, jeśli nie będzie widziała w otoczeniu, że coś w jej postępowaniu jest nie tak.~saylor: Po czym rozpoznać uzależnienie ?Ewa_Woydyllo: Po tym, że jakieś zachowanie, czy używanie jakiejś substancji, zaczyna przynosić szkody. Zazwyczaj oni widzą te szkody na końcu. Ale uzależnienie właśnie charakteryzuje się strukturą psychologiczną, że człowiek, który ma problem odruchowo zaprzecza. Częstą odpowiedzią do kogoś, kto się niepokoi, to zazwyczaj taka osoba odpowiada, że nic mu nie jest, czy że problemu nie ma.LK__: Witam, mój ojciec od kilkunastu lat pije. Mieszka sam, facet z wyższym wykształceniem, zrobił z rodziny, mieszkania, siebie... melinę. Jak mu pomóc? Nie chcę, żeby pił... Gdy starałam się rozmawiać reagował agresją, ciężko zastać go trzeźwego, a kiedyś był najlepszym ojcem na świecie... Napisać do niego jakiś list?! Jak mu pomóc.... ??Ewa_Woydyllo: Dobry pomysł - napisać list. Można też spróbować spotkać się z ojcem, w kilka osób. Tych, które są dla niego ważne. To się nazywa interwencja. Często tego typu spotkania nakłaniają te osoby do pójścia do specjalisty. Wtedy odbywa się interwencja. ”Rad duszy” można odnaleźć dobry scenariusz tego typu interwencji.~martaaaaa: Czy jest szansa, żeby alkoholik przestał pić i nigdy do tego nie wrócił? Czy ta choroba zawsze wraca?Ewa_Woydyllo: Nie, nie zawsze wraca. Są tysiące ludzi, którzy trzeźwi są do końca. Terapia opiera się na zmianie osobistej. trzeba jednak nauczyć się radzić z tymi sytuacjami, do których wcześniej potrzebny był nam alkohol. Ludzie muszą się nauczyć np. bawić na tyle, by było to przyjemne na trzeźwo.DorotaS: Co Pani sądzi o terapiach, które nie wymagają całkowitej abstynencji, a tylko pomagają w nauce picia kontrolowanego?Ewa_Woydyllo: Nie znam takich. Jeżeli ktoś chce pić kontrolowanie tzn. że żadna terapia nie jest mu potrzebna. Skoro umie sam wyhamowywać znaczy, że ktoś nie jest alkoholikiem. Każdy z nas pije w różnych sytuacjach, ale dopiero alkoholik nie ma w swoim postępowaniu momentu, kiedy wie, że ma przestać.~AA__: Witam. Mój partner codziennie wypija 2-3 małe piwa. Nie jest agresywny, nikomu nie szkodzi. Czy codzienne picie piwa oznacza, że ma problem?Ewa_Woydyllo: Nie, jeśli nie ma z tego powodu problemów, to nie ma co się martwić. Ale wątrobę trzeba badać w takich sytuacjach częściej niż osoby niepijące.~olga1: Jak rodzina może pomóc alkoholikowi, jeżeli on zdaje sprawę z problemu, ale nie chce się leczyć u specjalisty?Ewa_Woydyllo: Należy wtedy najlepiej poradzić w poradni (tu jest za mało czasu i możliwości), można kupić sobie książkę o uzależnieniach. Jest to wiedza naprawdę rozwinięta. A dla rodziny ważne by odczuć, że inni też potrafią pomóc.~wiki1: A jaka jest szansa przestać pić bez terapii? Ja już u siebie widzę problem.Ewa_Woydyllo: Oczywiście, że można. Ale ktoś, kto ma problem, to zazwyczaj ma wiele pokus. By nie mieć pokus warto wybrać się na meetingi AA. Bez terapii i bez kosztów, a można w ten sposób sobie doskonale pomóc i poradzić.yakun: Witam serdecznie! Byłem Pani pacjentem w OTU i prawie od 6 lat prowadzę spokojne, godne życie! Założyłem rodzinę i jestem szczęśliwym człowiekiem. Ja, któremu inni nie dawali szans. Dziękuję Pani Ewo! Wdzięczny JacekEwa_Woydyllo: A ja wszystkim daję szansę. Nie ma ludzi beznadziejnych. Cieszę się bardzo, gratuluję!LK__: Co w przypadku, gdy osoba uzależniona uważa, że nie ma problemu, nie chce ani się leczyć, ani dyskutować, uważa, że wszyscy są przeciwko niej?Ewa_Woydyllo: Trzeba to zrobić dyskretnie. Ale nie w 4 oczy. Fajnie jest zabrać więcej osób, mamę, żonę, brata. I niech każda powie w oczy przy wszystkich, ale do osoby dotkniętej problemem, że się o nią martwi. Wtedy taka osoba już nie może powiedzieć odczepcie się ode mnie.~mkasperczyk: Pani Ewo, mój mąż był w OTU w zeszłym roku, nie pomogło, co można jeszcze zrobić?Ewa_Woydyllo: To samo co za pierwszym razem. Spowodować, by zwrócił się o pomoc. Niestety skuteczność leczenia zależy od zaangażowania pacjenta. Gdy wychodził po trzeźwieniu, sam robił plan trzeźwienia, którego nie pilnuje pewnie. Niech chociaż spróbuje zajrzeć do scenariusza i zobaczy, co miał na ten okres zaplanowane. Może niech chociaż spróbuje wrócić do planu.~Michał: Mój tata jest alkoholikiem, był 2 razy po 7 tygodni w ośrodku na odwyku alkoholowym. Niestety to nic nie dało! Ciągle pije! Gdy nie jest pijany mówi, że pójdzie 3 raz na odwyk. Dodam, że chodzi jeszcze czasami do poradni. Czy jest duża szansa, że za trzecim razem wyjdzie z tego?Ewa_Woydyllo: Wolałabym powiedzieć, że jest duża szansa, ale pewności nie mam. Skoro był już 2 razy na leczeniu, to nic nowego się nie dowie. Co mogli to specjaliści już zrobili. Teraz powinien przede wszystkim przebywać z ludźmi, którzy z problemem sobie radzą. Obawiam się, że trzecia terapia to będzie powtórka.~mirek: Pani Ewo, czy są jakieś środki farmakologiczne dostępne w aptece bez recepty i lekarza, które pomogą w terapii AA?Ewa_Woydyllo: Nie, bo AA to nie jest terapia. AA to forma wzajemnej pomocy. Po drugie AA to jest ogólnie rzecz biorąc wspólnota, która ma polegać na tym, że ludzie sobie nawzajem pomagają. Natomiast w aptece można kupić środki, które mogą łagodzić różne stany. Na sam alkoholizm nie ma lekarstwa. Ten kto by je wynalazł pewnie dostałby Nobla. Zwykle pomagają środki uspokajające. Ale często jest tak, że uzależniają się dodatkowo od leków.Armenia: Jak powiedzieć bliskiej osobie, że ma problem?Ewa_Woydyllo: Trzeba znaleźć warunki dyskretne i postarać się (można to przećwiczyć przed lustrem), żeby zjednać, a nie wystraszyć. Najlepiej mówić, że się martwię, że pamiętam jak się zachowujesz jak jesteś trzeźwy. Można, i to będzie bardzo wskazane, że pójdę z Tobą do poradni, albo mam tu telefon do specjalisty... i w ten sposób zachęcić, by ten człowiek poszedł i porozmawiać z fachowcem.jadzia26: Jak radzić sobie z oskarżeniami najbliższej osoby, że to ja jestem przyczyną jej picia, że nie pomagam jej, nie ”ratuję”?Ewa_Woydyllo: Żeby nie ulegać tym wyrzutom, to dobrze jest porozmawiać z kimś, kto dobrze sobie poradził z uzależnieniem. Alkoholik bardzo łatwo znajduje sobie powody swojej choroby. Łatwo wtedy przerzucić odpowiedzialność. Ale jest to sprawa, kiedy te osoby najbliższe bardzo cierpią. Najbardziej cierpią dzieci. To wtedy powoduje bardzo głębokie, często trwałe szkody emocjonalne.~mkasperczyk: Czy sadzi Pani, ze powrót do picia w krótkim czasie po zakończeniu terapii oznacza, że pacjent nie podszedł do niej na poważnie??Ewa_Woydyllo: Czasami tak, a czasami terapia może nie być specjalnie dostosowana do potrzeb tej osoby. Terapeuci to osoby i jeśli terapia przechodzi tak, że pacjent nie umie się otworzyć, to może się to dziać przez terapeutów czy osoby inne z danej grupy. Ale przeważnie bywa tak, że pacjent dostaje wystarczającą ilość wsparcia i wiedzy, ale pacjent nie potrafi z tego skorzystać.niebieska38: Jak odpowiedzieć bliskiej osobie na jej argument która twierdzi, że lubi pić. Nie wiem, co mam zrobić co odpowiedzieć? Twierdzi,że się nie upija. Ja jednak widzę coś innego.Ewa_Woydyllo: To trzeba powiedzieć, co się widzi. Każdy alkoholik lubi pić. Ale trzeba wskazać co się dzieje, jeśli taka osoba nie odczuwa spraw, którym szkodzi dookoła. Np. jak się spóźnia do pracy albo jeśli ktoś jest agresywny. Ale jeśli nie powoduje szkód, to te argumenty trudniej będzie zebrać. Ale najczęściej do poważnych konsekwencji dochodzi i wtedy trudniej takiej osobie się tego wyprzeć.Ewa_Woydyllo: Dziękuję bardzo za wszystkie pytania.

podziel się:

Pozostałe wiadomości