Lekarze odpowiedzą za śmierć Izabeli z Pszczyny? „Nie dopełnili elementarnych obowiązków”

TVN UWAGA! 352001
Po trwającym blisko rok śledztwie w sprawie śmierci 30-letniej Izabeli w szpitalu w Pszczynie prokuratorzy postawili zarzuty trzem lekarzom. - Życia to nie zwróci Izie, ale być może nie będą już narażać życia innych kobiet. To jeszcze nie jest wyrok, ale powinni zostać sprawiedliwie ukarani – mówi matka zmarłej Izabeli.

Przypominamy przełomowe reportaże Uwagi! na temat sprawy Izabeli:

ŚMIERĆ 30-LETNIEJ, CIĘŻARNEJ IZABELI W SZPITALU. MATKA ZMARŁEJ: NIGDY SIĘ Z TYM NIE POGODZĘ [CZĘŚĆ 1]

ŚMIERĆ 30-LATKI W SZPITALU. „LEŻĘ I CZEKAM, ALBO COŚ SIĘ ZACZNIE, ALBO UMRĘ” [CZĘŚĆ 2]

Dopiero po chwili dociera, że jej już nie ma

Blisko rok temu 30-letnia Izabela zgłosiła się do szpitala w Pszczynie, z powodu przedwczesnego odejścia wód płodowych. Prawie od początku relacjonowała lekceważące, jej zdaniem, podejście lekarzy do stanu jej zdrowia, wysyłając SMS-y do rodziny. Pisała w nich, że choć lekarze wiedzą, że jej dziecko nie przeżyje, nie decydują się na przerwanie ciąży. Już przed południem Izabela podejrzewała, że zachoruje na sepsę.

Z raportu sporządzonego na zlecenie Rzecznika Praw Pacjenta wynika, że personel szpitalny powinien działać od razu. Tymczasem ignorowano rozwijający się stan zapalny, nie zlecono terminacji ciąży.

- Patrzę na ludzi, widzę kogoś podobnego do Izy i serce zaczyna mi szybciej bić. Widzę, jak ktoś jedzie białym samochodem, jaki miała i mam to samo. Dopiero po chwili dociera, że jej już nie ma – wyznaje pani Barbara, matka Izabeli.

- Na samym początku bardzo często miałem takie wspomnienia. Widziałem jakieś dziecko z mamą i myślałem: „Iza”. I do razu w płacz. Siostra mi się czasem śni. Mówi mi, żebym nie robił głupot, że dam radę – dodaje Michał, brat Izabeli.

Rok śledztwa

Właśnie zakończyło się śledztwo. Jako pierwsi do Prokuratury Okręgowej w Katowicach zostali wezwani dwaj lekarze: Krzysztof P. i Michał M., którzy zajmowali się Izabelą do wczesnych godzin popołudniowych.

- Ogłoszono Michałowi M. zarzut umyślnego narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia i nieumyślnego spowodowania śmierci. Drugi z lekarzy Krzysztof P. stanął pod zarzutem bezpośredniego narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia – mówi Ireneusz Kunert z Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

Jak śledczy uzasadniają taką decyzję?

- Wbrew zasadom nauki i regułom diagnostyczno-leczniczego zachowania lekarze nie dopełnili elementarnych obowiązków – tłumaczy prokurator Kunert.

Następnego dnia zarzuty usłyszał kolejny, trzeci lekarz. To zarzut narażenia na utratę zdrowia i życia oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.

Winna ustawa antyaborcyjna?

Po śmierci Izabeli przez kraj przetoczyła się fala protestów, przeciwko surowemu prawu antyaborcyjnemu. Jak nieoficjalnie wiemy - właśnie zaostrzonymi przepisami tłumaczyli się w prokuraturze lekarze opiekujący się młodą kobietą.

- Jest ustawa antyaborcyjna, która weszła (…) która nie daje możliwości interwencji czy usunięcia ciąży – mówił wcześniej przez telefon szwagierce zmarłej Izabeli jeden z lekarzy.

- Mam nadzieję, że osoby, które przyczyniły się do śmierci Izy zostaną ukarane. To była niepotrzebna śmierć, Iza była młoda, pełna życia i zdrowa. Lekarze i położne zawiedli – komentuje pani Barbara.

Izabela osierociła córkę, zostawiła męża, z którym tworzyła bardzo udany związek. Jej szwagierka ma świadomość, że ta śmierć spowodowała cierpienie wielu osób.

- Jest ogromne cierpienie i ból. Oni muszą na nowo nauczyć się funkcjonować z bólem, który i tak będzie im towarzyszył do końca życia. Są takie dni jak rocznice, urodziny i te rany na nowo się otwierają. Córka wie, że mamy już nie ma – mówi szwagierka zmarłej 30-latki.

Trzem lekarzom grozi kara do pięciu lat więzienia.

- Moi klienci mogą być w pewien sposób usatysfakcjonowani, gdyż to postępowanie rozwija się w kierunki, jakiego oczekiwaliśmy. Myślę, że przed końcem roku akt oskarżenia powinien trafić do sądu. Wszystko to, co było omawiane w mediach znajdzie swój finał w sądzie – komentuje Jolanta Budzowska, pełnomocnik rodziny Izabeli.

- Życia to nie zwróci Izie, ale być może nie będą już narażać życia innych kobiet. To jeszcze nie jest wyrok, ale powinni zostać sprawiedliwie ukarani – kończy matka Izabeli.

podziel się:

Pozostałe wiadomości

Niebezpieczna moda zbiera śmiertelne żniwo. „Po podgrzaniu uwalnia się chlor”

Niebezpieczna moda zbiera śmiertelne żniwo. „Po podgrzaniu uwalnia się chlor”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Zamówili meble i zaczęły się problemy. „Pani A. zapłaci, żeby ten program nie był emitowany”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Czy panią Martę można było uratować? „Nawet nie włączyli sygnałów w karetce”

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Miał ponad 3 promile alkoholu i kierował autem. Świadkowie zatrzymali nietrzeźwego kierowcę

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Piekło 5-letniego Piotrusia. „Biła go po twarzy i szarpała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Po czterech latach odzyskała córkę. „Sprawiedliwość wygrała”

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!

Oceń stan szkolnej toalety, pobierz dokument!