Weronika Ziober w wieku 12 lat zachorowała na ostrą białaczkę szpikową. Na szczęście znalazł się dawca z Niemiec i przeszczep się przyjął. Kiedy myślała, że dostała drugie życie, okazało się, że w szpiku dawcy ujawniły się komórki rakowe. To niezwykle rzadkie. Teraz dziewczyna znowu walczy o życie i pilnie potrzebuje krwi.