Szedł na pasterkę, gdy został brutalnie zaatakowany. Czy agresywnego 18-latka można było powstrzymać?

Brutalnie zamordowany w drodze na pasterkę
Brutalnie zamordowany, gdy szedł na pasterkę

Pan Andrzej został brutalnie pobity, gdy szedł na pasterkę, bo zwrócił uwagę grupie nastolatków. Zmarł wrzucony do zbiornika wodnego. Sprawcą okazał się 18-latek, który miesiącami terroryzował okolicznych mieszkańców. Czy tragedii można było uniknąć?

Reportaż Uwagi! w środę o 19.40

podziel się:

Pozostałe wiadomości