Prokuratura już blisko cztery lata zajmuje się sprawą wypadków na jednym z odcinków S5. – Doszło do tego przez totalny brak oznakowania, że wjeżdżało się w drogę w dwóch różnych kierunkach – mówi nowy świadek.Reportaż w sobotę w Uwadze! o 19:45
Pozostałe wiadomości