Uznany za winnego morderstwa, skazany na 25 lat więzienia, za kratami spędził trzy lata. Teraz przed sądem w Lublinie domaga się rekordowego odszkodowania. Zbigniew Góra, którego życie zniszczyła sądowa pomyłka, żąda 17 milionów złotych od skarbu państwa. Sprawą zajęła się także Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Prawników Fundacji zastanowiły przede wszystkim słabe dowody winy, na podstawie których doszło do skazania Zbigniewa Góry.- Mieliśmy tu do czynienia ze źle poprowadzonym postępowaniem przygotowawczym. Jedyne, co zostało zrobione, to uprawdopodobnienie, że pan Góra mógł to zrobić. Ale to jest za mało. Sam fakt przebywania w areszcie z poczuciem, że jest się niewinnym może spowodować drastyczne zmiany w psychice – mówi Piotr Kładoczny, Helsińska Fundacja Praw Człowieka.
Pozostałe wiadomości