Bezdomnym pomaga wiele fundacji czy pomoc społeczna. Mają jadłodajnie, łaźnie, noclegownie. Dlaczego wielu z nich omija te miejsca? Źle działają? A nie jest tak, że głównym powodem dla którego bezdomni nie chcą pomocy, jest konieczność bycia trzeźwym? że jedyne bez czego nie wyobrażają sobie życia to alkohol? To że są pijani, że żebrzą, że śmierdzą to jest bardziej wolny wybór bezdomnych czy konieczność w której muszą żyć?Nasz reporter, Grzegorz Kuczek przeprowadził bardzo ciekawą, przejmującą rozmowę z Danielem, jednym z bezdomnych z Ełku. Daniel zdecydował się zamieszkać w namiocie koło jednej ze stacji benzynowych. Czy to bardziej był wybór czy życiowa konieczność?
Pozostałe wiadomości