Inspektorzy stowarzyszenia Otwarte Klatki odebrali w trybie interwencyjnym dwa młode lisy z fermy w pod Kościanem. Jeden z lisów nie miał jednej tylnej łapy, a drugi nie miał dwóch tylnych łap. Z trudem poruszały się po klatce. Zwierzęta są już bezpieczne dzięki stowarzyszeniu Otwarte Klatki i Waszemu wsparciu.- Właściciel fermy, z której odebraliśmy Jasia i Małgosię, zrzekł się praw do lisów na naszą rzecz. Pierwsze nasze rozmowy z nim nie wyglądały obiecująco, więc nie mamy wątpliwości, że taka zmiana postawy hodowcy to WASZA ZASŁUGA - napisały Otwarte Klatki na swoim profilu na Facebooku.Jeśli chcecie podzielić się z nami innymi tematami - pamiętajcie, że wystarczy do publicznych wpisów w mediach społecznościowych dodać #tematdlauwagi. Czekamy na Wasze zgłoszenia!