Jak to możliwe, że sanatorium nie jest w stanie zagwarantować małżeństwu, w którym obie osoby poruszają się na wózkach inwalidzkich, pokoju przystosowanego do ich potrzeb? Prezes placówki twierdzi, że NFZ zaskakuje go ilością przysyłanych chorych z tak dużą niepełnosprawnością. – Za każdym razem najpierw dzwonimy do sanatorium! – odpowiadają przedstawiciele Funduszu.Ten reportaż został zrealizowany dzięki zgłoszeniu przez hashtag i doczekał się kontynuacji, ponieważ po interwencji Uwagi! właściciel szpitala przyznał, że jego pracownicy zachowali się niewłaściwie i postanowił zrekompensować państwu Szadeckim wszelkie niedogodności. Reportaż już wkrótce.