Pan Szymon kilka lat temu postanowił podjąć walkę z dzikim parkowaniem w Szczecinie. Mężczyzna nie tylko zwraca uwagę tym, którzy parkują niezgodnie z prawem, ale też zamieszcza filmy ze swoich działań na profilu, który nazwał „Stop Cham Szczecin”.
- Nagrywając tego typu materiał, co trwa ze dwie godziny, mamy kilkadziesiąt interakcji i większość to są interakcje albo sympatyczne, albo takie, w których kierowca naprawdę nie wie – mówi Szymon Nieradka.
- Bardzo dużo ludzi mówi „przepraszam” i odjeżdża. My oczywiście wybieramy rodzynki, czyli tych, którzy wyskakują z gazem, chcą nas bić albo używają wulgaryzmów – dodaje.
Aplikacja „Uprzejmie donoszę”
Pan Szymon stworzył też aplikację „Uprzejmie Donoszę”, pozwalającą na zgłaszanie do straży miejskich w całym kraju nieprawidłowo zaparkowanych samochodów.
- Z kierowcami, którzy nieprawidłowo parkują, najpierw rozmawiam, bo to naprawdę działa najlepiej. Ale jeśli to nie daje skutku, to jest aplikacja, która pomaga stworzyć zgłoszenie dla straży miejskiej – mówi Szymon.
- Dodajemy zdjęcie takiego nieprawidłowo zaparkowanego samochodu. Szukamy prawidłowej kategorii i w zasadzie tyle. Jest mapka, są zdjęcia, jest wszystko – tłumaczy mężczyzna.
Mężczyzna dodaje, że takie zgłoszenie prawdopodobnie skończy się jednak jedynie 100-złotowym mandatem, który kierowca może otrzymać za około trzy miesiące.
- W związku z tym wartość wychowawcza takiego procesu jest niestety zbliżona do zera – ocenia.
Świadomie parkują niegodnie z prawem
- Pana Szymona znamy już od kilku lat. Jest społecznikiem, który stara się piętnować nieprawidłowe parkowanie. Absolutnie popieramy jego działania. Być może ktoś, kto ogląda taki filmik ze swoim udziałem, który krąży w sieci, weźmie sobie to do serca i drugi raz takiego czynu nie popełni – mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie.
Niestety, kierowcy wciąż dopuszczają się takich czynów. Z badań specjalistów wynika, że w Szczecinie codziennie nieprawidłowo parkuje co najmniej tysiąc kierowców.
- Kierowca, który zaparkował w strefie płatnego parkowania na pięć dni i nie uiścił opłaty z automatu dostaje pięć opłat dodatkowych, czyli około 1500 zł. Kierowca, który zaparkował prawidłowo, za te pięć dni zapłacili 273 zł. Natomiast kierowca, który postanowił zignorować wysepki i zaparkować w poprzek chodnika, zapłaci mandat 100 zł. Oczywiście w najgorszym przypadku, o ile ktoś mu ten mandat w ogóle wystawi – tłumaczy pan Szymon.
Ci, którzy parkują w ten sposób, doskonale wiedzą, jak działa ten system i nie płacąc w parkometrze, stawiają swoje samochody za lub przed znakami parkowania płatnego.
Tysiąc nieprawidłowo zaparkowanych aut dziennie
Ile mandatów rocznie wystawia Straż Miejska w Szczecinie?
- Tutaj to jest 38 tysięcy zrealizowanych interwencji w ubiegłym roku. To jest bardzo duża liczba – mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka prasowa Straży Miejskiej w Szczecinie.
- Z badań wynika, że codziennie w Szczecinie jest tysiąc nieprawidłowo zaparkowanych pojazdów – zaznaczył nasz reporter.
- Być może, ja tego nie wykluczam. To przekracza jednak nasze możliwości, bo my takich interwencji przeprowadzamy 100-150 dziennie, więc tysiąc samochodów dziennie na pewno nie jesteśmy w stanie obsłużyć. (…) Nie do każdego dotrzemy – odpowiedziała Joanna Wojtach.
- Ale to nie znaczy, że jest przyzwolenie i że teraz można przestać się bać, albo przestać się pilnować – podkreśla rzeczniczka szczecińskiej straży miejskiej.
Zbyt niskie mandaty za parkowanie?
Z tym samym problemem borykają się wszystkie duże polskie miasta. Przyczyna jest prosta. Od ponad 20 lat nie podniesiono wysokości mandatów za nieprawidłowe parkowanie.
- Czysta, prosta ekonomia. Kierowcy wolą zaryzykować 100-złotowy mandat, niż płacić za cały dzień. Nasi ustawodawcy w rozporządzeniu chyba zapomnieli o tych najpopularniejszych wykroczeniach w ruchu drogowym, polegającym na nieprawidłowym parkowaniu - mówi Bartłomiej Zieliński, zastępca komendanta Straży Miejskiej m. st. Warszawy.
- Przez dłuższy czas mnie osobiście zastanawiało, dlaczego Polak wyjeżdżający poza granice naszego kraju nagle potrafi prawidłowo parkować, zwraca uwagę na znaki, na prędkość, na przepisy ruchu drogowego. Odpowiedź wydaje się być dość prosta i banalna - wysokość kary oraz jej nieuniknioność – dodaje Bartłomiej Zieliński.
- Uważam, że mandat karny 100-złotowy jest niskim mandatem. Zwiększają się mandaty za przekroczenie prędkości i mam takie wrażenie, że w mieście kierowcy jeżdżą wolniej. Natomiast, kwestie mandatów za parkowanie od ponad 20 lat się nie zmieniają. To sugeruje, że czas na zmianę – mówi Waldemar Matuszewski, komendant Straży Miejskiej w Poznaniu.
- Moim zdaniem mandat karny 300-złotowy jest mandatem wystarczająco dużym, żeby się kierowcy zastanowili, czy warto nieprawidłowo zaparkować – dodaje Matuszewski.
Poznański komendant dodaje, że razem z innymi komendantami straży miejskich i gminnych będą starali się, aby do tej podwyżki doszło.
- Mam nadzieję, że te dziury zostaną załatane, a nie, że większość osób będzie łamać przepisy. Zależy mi na tym, żeby głupie przepisy, które obowiązują u nas od wielu, wielu lat i które chyba nie zauważyły, że samochodów przybyło 10-krotnie, zostały poprawione – kończy pan Szymon.
Nasze reportaże można oglądać także w serwisie vod.pl oraz na player.pl
Autor: Uwaga! TVN