2018 rok był najlepszy w dotychczasowej karierze piosenkarki. Jej debiutancka płyta „A kysz” została świetnie przyjęta przez publiczność i krytyków. Artystka otrzymała pięć nominacji do Fryderyków, zwyciężyła w dwóch kategoriach: album roku alternatywa oraz fonograficzny debiut roku.
Sukces albumu nieco zaskoczył Darię.
- Przed wydaniem albumu „A kysz” były momenty zwątpienia. Byłam pogodzona z tym, że na 100 procent ten materiał przejdzie bez echa. Potem płyta się ozłociła, przyszły Fryderyki. Kompletnie mnie to rozwaliło. Już wtedy wiedziałam, że trzeba jak najszybciej wydawać drugi album – mówi piosenkarka.
Od przedszkola…
Daria, choć ma dopiero 26 lat przeszła dłużą muzyczną drogę. Jako ośmiolatka wystąpiła w programie telewizyjnym „Od przedszkola do Opola”.
- Już w tym programie słyszałam, że ma fajny głos, że coś może z tego być – mówi Iwona Zawiałow, matka Darii.
- Daria będąc małą dziewczynką miała te same atuty, co teraz. Jest odpowiedzialna, ma tupet i umie pokonywać przeszkody. Kiedyś jednego roku wygrała jedenaście festiwali – chwali Ewa Turowska, instruktorka Mini Studia Poezji i Piosenki „CK105” w Koszalinie i dodaje: Tak, jak mówi Ewa Zapędowska, tylko z trudnych dziewczynek wyrastają wspaniałe artystki.
Daria, kończąc gimnazjum przekonała mamę, by pozwoliła opuścić jej rodzinny Koszalin i rozpocząć naukę w liceum artystycznym w Warszawie.
- Z jednej strony cieszyłam, że chodzi do tej szkoły, że jest szczęśliwa. Z drugiej strony bolało mnie to, było smutno jak jej nie było. Ale nie żałuję tego, najważniejsze, że jest szczęśliwa. Jestem z niej mega dumna - podkreśla Iwona Zawiałow.
Przeprowadzka do Warszawy nie tylko nauczyła Darię samodzielności, ale też otworzyła przed nią szereg nowych możliwości i pozwoliła zdobyć sceniczne doświadczenie. Daria przez dwa lata śpiewała w chórkach Maryli Rodowicz, potem występowała z zespołem na weselach, kilkakrotnie próbowała sił w programach typu talent show.
- Nie poddawałam się. Cały czas chciałam iść do przodu, chciałam się rozwijać, sprawdzać – mówi Daria i dodaje: A z programu wyniosłam męża. To mój największy sukces, jeśli chodzi o program talent show. Męża po raz pierwszy zobaczyłam na sesji zdjęciowej. Spojrzał na mnie zimnym wzrokiem. Pomyślałam, że przystojny, ale gbur.
- Daria zaśpiewała wtedy „Purple rain” to było niesamowite wykonanie, bardzo mnie złapało – mówi Tomasz Kaczmarek.
Tomasz został nie tylko mężem Darii, ale również gitarzystą w jej zespole. A z programów telewizyjnych Daria wyniosła jeszcze znajomość z Michałem Kushem, muzykiem, który został producentem jej płyt, a przede wszystkim namówił do śpiewania po polsku.
- Było takie zagrożenie, że będzie śpiewała znakomitym głosem różne covery. Ona to przeczekała, odnalazła siebie i wyskoczyła, jako Daria Zawiałow, a nie dziewczyna od coverów. Ma swój głos, ma swoją publiczność – mówi piosenkarka Natalia Kukulska.
Czy Daria ma teraz szansę na dużą karierę?
- Tego jej życzę. Na razie dobrze idzie, dobrze się sprzedają płyty. Jej numery są na listach przebojów – mówi Maryla Rodowicz.
- Daria niewątpliwie jest zwierzęciem estradowym. Ma pewien naturalny talent zarówno poruszania się w warunkach estrady, jak i wykorzystywania swojego głosu w najlepszy możliwy sposób. Świetnie wie, jakie są jej najmocniejsze i słabsze punkty. Wie, czego jeszcze nie dotknęła i co ją najbardziej interesuje i wciągnie. Jedną rzeczą, której nie będzie robić to powtarzanie tego, co już się udało – mówi Piotr Metz, dyrektor muzyczny radiowej „Trójki”.
Psy
Najnowsza płyta Darii Zawiałow ukazała się 8 marca. Drugi singiel z albumu promowany jest teledyskiem opowiadającym historię porzuconego psa.
Przy okazji wokalistka pomaga schroniskom dla zwierząt. W Korabiewicach ufundowała bezdomnym czworonogom specjalny drewniany domek.
- Cała życie wychowywałam się z psami, całe życie byłam bardzo wrażliwa na punkcie psów i miałam chęć pomagania zwierzętom. Na mojej trasie koncertowej będą zbierane koce i karmy, które będą przekazywane do lokalnych schronisk – mówi Daria.